Drugi sezon "Santa Clarita Diet" zaczyna się dokładnie w momencie, w którym się zatrzymaliśmy. Hammondowie muszą pogodzić się z tym, że Sheila jest już w zaawansowanym stadium swojej przypadłości. Nieumarła mimo wszystko desperacko próbuje wieść normalne życie na przedmieściach i uniknąć łatki potwora. Niestety - mimo, że mordowanie idzie rodzinie coraz lepiej - liczba zaginionych mieszkańców Santa Clarita niepokojąco wzrasta i fakt ten nie może dłużej pozostać niezauważonym. Hammondowie rozpoczynają poszukiwania źródła wirusa, aby zapobiec jego rozprzestrzenianiu i uratować ludzkość (co wydaje się być całkiem ważne). W tych trudnych okolicznościach bezwarunkowa miłość Sheili i Joela umacnia się. Oczywiście, związek z niemartwą osobą nie jest idealny, ale czy takie w ogóle istnieją?
Sheila (pomimo niezaspokojonego pragnienia na ludzkie mięso), Joel (mimo morderczych żądz swojej żony) i Abby (chociaż jej matka wykazuje nowe chęci zarówno do życia, jak i do odbierania go) Hammondowie mają się doooobrze. Nie no, serio. Wszyscy mają się po prostu świetnie. Dieta Santa Clarita jest wprost kapitalna! Powtarzamy: Wszystko. Jest. W. Porządku. I wszyscy przekonacie się o tym w drugim sezonie Santa Clarita Diet, którego światowa premiera już 23 marca na Netflix.
Czekacie na nowe odcinki serialu z Timothym Olyphantem i Drew Barrymore w rolach głównych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście