13 pierwszych dni

15 grudnia 1981 W stanie wojennym zmilitaryzowano większość dziedzin gospodarki: komunikację, telekomunikację, górnictwo, energetykę, łączność, porty oraz największe zakłady. Za organizowanie strajków groziły wysokie wyroki. Reżim przerzucał siły wojskowo - milicyjne do kolejnych zakładów, które dokonywały brutalnych pacyfikacji. Wszędzie mechanizm działania był podobny. Strajkujące zakłady otaczano wyposażonymi w czołgi i transportery opancerzone oddziałami wojska, które służyły do osłony ataków ZOMO i odcięcia fabryk od pomocy z zewnątrz. Na ogół nocą, w blasku reflektorów i rakiet świetlnych, czołgi rozbijały bramy. Oddziały ZOMO przeczesywały teren i zatrzymywały uczestników strajku. Następnie zatrzymanych "segregowano", by wyodrębnić członków komitetów strajkowych, których wywożono do aresztu. W ten sposób spacyfikowano 40 spośród 199 zakładów. Tego dnia brutalnie rozbito strajki w Stoczni w Szczecinie, Hucie Warszawa oraz w kopalni "Manifest Lipcowy" w Jastrzębiu (w starciach w kopalni zostaje postrzelonych 4 górników). Z użyciem czołgów złamano strajki w Pafawagu i Dolmelu we Wrocławiu.