
Oto najgorsze polskie filmy. Zdobyły nagrody Węży. Zasłużenie?
2022
Wielki Wąż – najgorszy film roku: Ściema po polsku ("Za kwintesencję taniego złego kina")
Najgorsza reżyseria: Mariusz Pujszo – Ściema po polsku
Najgorszy scenariusz: Mariusz Pujszo – Ściema po polsku
Najgorsza rola męska: Mariusz Pujszo – Ściema po polsku
Najgorszy duet: Piotr Adamczuk i Mariusz Pujszo – Ściema po polsku
Dwóch samozwańczych biznesmenów i ich kolega komik postanawia nakręcić film. W tym celu organizują casting, na który zapraszają młode, atrakcyjne, żądne sławy, ale też gotowe na wszystko dziewczyny.

Oto najgorsze polskie filmy. Zdobyły nagrody Węży. Zasłużenie?
2022
Żenująca scena: seks Bartosza Bieleni i Borysa Szyca – Magnezja
Pogranicze polsko-sowieckie, przełom lat 20. i 30. XX wieku. Po śmierci szefa gangu i głowy rodziny, władza nad przestępczym klanem Lewenfiszów przechodzi w ręce jego córki – Róży (Maja Ostaszewska). Razem ze swoimi siostrami kobieta kontynuuje szemrane interesy ojca i robi wszystko, by oprzeć się rosnącym w siłę sowieckim bandytom, którym przewodzi konserwatywny Lew (Andrzej Chyra). Tymczasem w cieniu rywalizacji dwóch potężnych rodzin, nierozłączni bracia – Albin (Mateusz Kościukiewicz) i Albert Hudini (Dawid Ogrodnik) – wcielają w życie swój przewrotny plan. Z pomocą uwodzicielskiej Heleny (Magdalena Boczarska) chcą okraść bank, w którym przechowywane są bogactwa Lewenfiszów. Wystarczy jednak kilka złych decyzji, zwykły pech i dwa trupy, by cała misterna intryga została zagrożona.
