Balladyna

Niezwykła historia ocalenia w czasie II wojny światowej rękopisu "Balladyny" Juliusza Słowackiego. Nikt nie wiedział, jakie były jego losy od 1939 roku - kiedy to został przywieziony z Paryża do Krzemieńca na Wołyniu na wielką wystawę Słowackiego - do 1943 gdy dotarł do Warszawy. "Balladyna" spędziła te lata ukryta między materacami łóżka pp. Dudów, rodziców Joanny Dudy - Gwiazdy. Kiedy sytuacja na Wołyniu stawała się coraz bardziej niebezpieczna, p. Oktawian Duda wykładowca w słynnym liceum krzemienieckim doprowadził do przewiezienia rękopisu do Warszawy. W okupowanej stolicy, znów tylko dzięki szczęśliwemu splotowi okoliczności, może przeczuciom opiekunów tego narodowego skarbu, a może tylko cudem, rękopis nie został zdeponowany się w magazynach na ul. Okólnik, gdzie Niemcy po powstaniu warszawskim spalili najcenniejsze zabytki polskiego piśmiennictwa, lecz złożony w kasie pancernej w budynku na Rakowieckiej, gdzie była część zbiorów Biblioteki Narodowej. Film opowiada o garstce pięknych, prawych ludzi, którzy umieli przeciwstawić się sile bezwzględnych i z narażeniem życia uratować nasze kulturowe dziedzictwo. Rola rodziny Joanny Dudy - Gwiazdy w tej niebezpiecznej akcji okazała się nie do przecenienia. W tle tej historii dramat zniszczonych najcenniejszych skarbów Biblioteki Narodowej. W zeszłym roku rękopis "Balladyny" został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.