Riggan Thomson (Michael Keaton) stał się sławny, dzięki roli komiksowego Birdmana. Po tym, jak odmówił udziału w kolejnej części cyklu, jego kariera przyhamowała. Po 20 latach próbuje ją wskrzesić. Poświęcając własne oszczędności, zamierza wystawić na Broadwayu adaptację opowiadania Raymonda Carvera - wyreżyserować ją i zagrać w niej główną rolę. W czasie przygotowań do premiery musi stawić czoła licznym przeciwnościom losu, własnemu ego oraz komplikacjom w życiu osobistym. Co gorsza, zaczyna mu się zacierać granica między rzeczywistością a iluzją. Na każdym kroku towarzyszy mu bowiem cień Birdmana, w którego niegdyś się wcielał.
Film Iñárritu to projekt ze wszech miar wyjątkowy. Tragikomiczny w wymowie, doskonale zagrany, ambitny pod względem realizacyjnym. Przyniósł jego twórcom, oprócz czterech Oscarów, aż 163 inne nagrody filmowe i 238 nominacji. Jednym z elementów stanowiących o niezwykłości „Birdmana” jest fakt, że film kręcono chronologicznie, głównie kamerą z ręki i jest w nim tylko 16 widocznych cięć. Oznaczało to konieczność precyzyjnego zgrania długich, liczących czasem po kilkanaście stron dialogów z ruchem kamery, a wiec także doskonałego przygotowania aktorów. De facto praca na planie bardziej przypominała teatr niż film. Życie jest jak jedno długie ujęcie – nie można niczego zmontować. Dlatego nakręciłem ten film tak, a nie inaczej. To coś więcej niż zlepek obrazów – to przejażdżka emocjonalną kolejką górską - mówił o „Birdmanie” reżyser.
Ciekawym zabiegiem w filmie jest także przenikanie się realiów filmowych z rzeczywistością. W aktora, który zdobył sławę rolą superbohatera wcielił się Michael Keaton, który zagrał Bruce’a Wayne’a w „Batmanie” i „Powrocie Batmana” Tima Burtona. Podobnie jak Riggan nie zdecydował się na powtórzenie roli, co zdecydowanie odbiło się na jego karierze. Co ciekawe, w komiksowych adaptacjach występowali także inni aktorzy z „Birdmana”: Edward Norton to Bruce Banner z „Niesamowitego Hulka”, Emma Stone grała Gwen Stacy w dwóch odsłonach „Niesamowitego Spider-Mana”, a Naomi Watts wcieliła się w Jet Girl w „Odlotowej dziewczynie”. Nie jest również tajemnicą, że nieznośny Shiner, którego w „Birdmanie” gra Edward Norton jest parodią samego aktora, który ma reputację „trudnego we współpracy”. Byłem zaskoczony tym, jak wiernie opisano teatralny światek Nowego Jorku. Znam go od lat i muszę przyznać, że film pokazuje samą prawdę – mówił o filmie Norton.
"Birdman" w tv. Sprawdź datę emisji!
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
