Bunt L.

Czarny obraz transformacji ustrojowej w Bułgarii. Bohater "Buntu L. " to człowiek, który wkracza w nowe demokratyczne czasy z charakterem złamanym przez komunistyczny reżim. Jest rok 1986. Loris (Deyan Slavchev) jest świetnie zapowiadającym się młodym człowiekiem, studentem szkoły językowej. Podobnie jak tysiące jego rówieśników, bohater marzy o emigracji z komunistycznej Bułgarii. Zbliża się wieczór rozdania dyplomów i bal z okazji ukończenia studiów. Tej nocy Loris planuje ucieczkę na Zachód. Zostaje jednak zdradzony, złapany i skazany na długą odsiadkę. Na jednej ze ścian więzienia, do którego trafia widnieje napis: "Jeśli nie wiesz, nauczymy cię. Jeśli nie możesz - pokażemy ci jak to zrobić. Jeśli nie chcesz - i tak cię zmusimy". Loris jest torturowany i bity; strach, przemoc i wszechobecny cynizm niszczą charakter obiecującego młodego człowieka. W 1989 roku w Bułgarii upada komunizm i zostaje ogłoszona amnestia. Loris wychodzi na wolność, ale nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W Bułgarii demokrację i wolny rynek trudno odróżnić od chaosu i dzikiego kapitalizmu; w kraju kwitnie zorganizowana przestępczość. Loris zostaje członkiem mafii, zajmuje się handlem żywym towarem i stręczycielstwem. Zmierza prosto ku samozagładzie, z tej drogi zawrócić bohatera może tylko miłość, która dla zagubionego Lorisa staje się ostatnią deską ratunku. Po upadku komunizmu filmowcy z krajów Europy Środkowej wielokrotnie podejmowali wyzwanie opisania chaosu i niepewności czasu politycznych i ekonomicznych przemian. Jednym z takich filmów jest "Bunt L. " - obraz przedstawiający wstrząs transformacji w Bułgarii, kraju, w którym totalitarny reżim był wyjątkowo bezwzględny i represyjny. Akcja filmu zaczyna się u schyłku panowania komunizmu; metaforą Bułgarii końca lat 80. jest więzienie, do którego trafia bohater. Upadek systemu nie jest jednak początkiem epoki powszechnej szczęśliwości. Totalitarny terror zostaje zastąpiony przez prawo dżungli, dyktat siły i pieniądza.