"Cena miłości" odcinek 87. Stan Jawuza pogarsza się! Umrze? [WIDEO+ZDJĘCIA]

Ja rowniez rozczulam sie nad Cziczek ( chociaz to tylko serial) Do obu slubow byla zmuszona ale pokochala Sawasza, pozwalal jej na studia , nie krytykowal jej ubioru, pozwolil na prace. Trudno zrezygnowac z milosci. Znalazla sie w bardzo niezrecznej sytuacji w ktorej zadna kobieta nie chcialaby byc. Buntowana przez brata staje sie coraz bardziej zagubiona. Zdaje sobie sprawe co moze sie wydarzyc gdy wezmie rozwod.

Javuz chce mnie zabić to go zabije z pistoletu w głowe

Nie uważam, żeby się ciągnęło,cały czas coś się dzieje. Nie ma żadnych dłużyzn. Główni bohaterowie super. Rola Szhnur zagrana idealnie. Wariactwo z klanami pokazane tak, jak jest naprawdę. Byle iskra i pożar. Poza tym, to nie jest film akcji, gdzie wszystko musi się zmieścić w półtorej godzinie,

Ciagnie sie jak flaczki

Wszyscy się rozczulają nad Cziczek , żeby tylko nie czuła się pokrzywdzona i odrzucona a ona focha co rusz strzela, jak ostatnio, że Jasemin przecież nie chciała się wprowadzać do rezydencji. Gdyby siedziała w Wanie, to studiów pewnie by nie skończyła, mimo że jest z natury uparta, siedziałaby z matką w domu. A jakby wyszła za mąż, to choć jest prawny zakaz, ale bywa, że tam mąż drugą żonę przyprowadza i współżyje z jedną i drugą. Sawasz od razu powiedział, że ona nigdy nie będzie jego żoną, a papier jest po to by ją chronić. W Wanie nie miałaby takiej swobody jaką ma w domu Sawasza, no i takiego szacunku, choć ona uważa , że jest inaczej. A Jasemin na poziomie babka.