Gdy Piotr Grabowski związał się z Anną Dereszowską miał już dwójkę dzieci z rozbitego małżeństwa. Teraz razem z Anną wychowują małą córeczkę Lenkę. I wydawałoby się, że do szczęścia im już więcej nie trzeba (no może poza ślubem. o którym nic na razie nie wspominają), - mają siebie i małe dziecko. Jednak Dereszowskiej to nie wystarcza. Poza zawrotną karierą, jaką aktorka robi w ostatnim czasie, poza domowym szczęściem, Anna chce czegoś jeszcze. Chce drugiego dziecka. I tu pojawia się problem.
"Piotr uważa, że Ania nie pogodzi pracy z opieką nad małym dzieckiem. Ona spędza całe dnie na planie jak nie jednego, to drugiego serialu. A Lenką i tak opiekuje się Piotr albo opiekunka" - zdradza Faktowi jeden ze znajomych Grabowskiego.
Z jednej strony nie można się dziwić Piotrowi - musi myśleć przecież o utrzymaniu trójki dzieci i dalszej pracy, a nie tylko o pieluchach. A Dereszowska? Wiążąc się z żonatym mężczyzna, ojcem dwójki dzieci, chyba mogła się domyślać, że aktor może nie chcieć powiększać swojej gromadki potomków?
Czytaj także:
Dereszowska bez makijażu?
Dereszowska: Seks przed kamerą jest przykry!
Dereszowska: "Ślubu nie będzie"!
Szczęśliwa para!
