W żadnym kraju na kontynencie nie konsumuje się tylu dopalaczy, co w Wielkiej Brytanii. Pewnie dlatego liczba zgonów po tych substancjach jest na Wyspach dwa razy wyższa niż średnia europejska. Tak źle nie było w Wielkiej Brytanii od lat. Dopalacze zabijają jedną osobę tygodniowo. Już co trzeci młody człowiek sięga po narkotyki, których jest coraz więcej. Ludzie myślą, że legalne substancje są bezpieczne. Na dobrą sprawę nikt nie wie, co jest w niezliczonych tabletkach i proszkach? Narkotyków nie kupuje się już w ciemnych zaułkach. Wielka Brytania przoduje, jeśli chodzi o udział Internetu w narkobiznesie. Wystarczy kliknąć myszką, żeby zamówić dowolną substancję. Dopalacze są dostępne nie tylko w sieci, ale także w handlu detalicznym. Pierwsze dopalacze produkowano z ziół i sprzedawano w hippisowskich sklepach. Nowe substancje są legalne, gdyż można je znaleźć w produktach używanych w każdym domu.
Popularna angielska DJ - ka B. Traits wzburzona powtarzającymi się przypadkami śmierci wśród uczestników imprez klubowych, postanawia sprawdzić jaki jest faktyczny skład chemiczny substancji psychoaktywnych, legalnych i nielegalnych, zażywanych przez młodzież.
Rozmawia z młodymi uczestnikami imprez, producentami dopalaczy, sprzedawcami, policjantami oraz pracownikami pogotowia, wzywanymi do interwencji szczególnie często w piątkowe i sobotnie noce. Proces tworzenia nowych, chemicznych drugów jest znacznie szybszy od procesu ich delegalizowania, a liczba śmiertelnych ofiar ich zażywania jest bardzo wysoka. Jak radzić sobie z tym problemem?
"Życie na dopalaczach" – emisja 15 września o godz. 22:50 na antenie TVP2.
