Dom nad Missisipi

Polska 2005

Dalsze losy pięciorga rodzeństwa z polskiego domu dziecka, adoptowanego przez amerykańskie małżeństwo Ritę i Roberta Jurotichów z Saint Louis.

Reżyseria:Piotr Morawski

Czas trwania:50 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Dom nad Missisipi w telewizji

Galeria

Dom nad Missisipi (2005) - Film
  • Piotr Morawski

    Autor

  • Ryszard Kaczyński

    Autor

  • Piotr Morawski

    Reżyseria

  • Ryszard Kaczyński

    Reżyseria

Opis programu

W 1999 r. powstał film dokumentalny Piotra Morawskiego, według scenariusza Ryszarda Kaczyńskiego i Piotra Morawskiego "Tato, I love you", pokazujący początki adopcji pięciorga rodzeństwa z polskiego domu dziecka przez młode amerykańskie małżeństwo. Sylwester, Andrzej, Artur oraz ich siostry Oktawia i Kasia byli wychowankami domu dziecka w Szklarskiej Porębie. Przeżyli w nim dwa i pół roku. Wcześniej spędzili prawie rok w sanatorium i kilka miesięcy w innej placówce opiekuńczej. Jeszcze wcześniej byli w rodzinnym domu, pod "opieką" nieodpowiedzialnej matki i zapijaczonego ojca, któremu sąd ostatecznie odebrał prawa rodzicielskie. Autor filmu towarzyszył całej piątce w ostatnich dniach pobytu w domu dziecka i w okresie oczekiwania na załatwienie formalności związanych z wyjazdem, który spędzali z nową matką w wynajętym domku w górach. Kamera obserwowała próby zorganizowania wspólnego życia, naukę porozumiewania się, telefoniczne rozmowy z nowym ojcem, który musiał wrócić do pracy. Oktawia miała wtedy 14 lat, Sylwester 12, Andrzej 11, Artur 6, a Kasia 5. Rodzeństwo adoptowali Rita i Robert Jurotichowie z St. Louis. Pobrali się w 1990 roku, kupili dom z czterema sypialniami i pragnęli zapełnić je licznym potomstwem. Okazało się jednak, że nie mogą mieć własnych dzieci. Podjęli więc starania o adopcję. Wybrali dzieci z Polski. Zdecydowali się na przysposobienie tak licznego rodzeństwa - co jest w świecie ewenementem - głęboko przekonani, że są w stanie dać całej gromadce ciepło, miłość, troskę i szansę wszechstronnego rozwoju. Początki były bardzo trudne. Zwłaszcza Sylwester nie mógł poradzić sobie z bagażem, jaki wyniósł z przeszłości, ale i pozostałe dzieci, przez lata zaniedbywane emocjonalnie i pedagogicznie, opornie przystosowywały się do nowego życia. Jak wygląda ono dziś? W filmie "Dom nad Missisipi" autorzy pokazują dalsze losy tej niezwykłej adopcji.