Dotknięci
Polska 1988
Jan opiekuje się żoną cierpiącą od lat na chorobę psychiczną. Środki uspokajające łagodzą jej dolegliwości. Pewnego dnia Jan zostaje oskarżony o umyślne przedawkowanie leków i śmierć żony.
Reżyseria:Wiesław Saniewski
Czas trwania:125 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film psychologiczny
Dotknięci w telewizji
Piotr Fronczewski
jako Jan
Ewa Wiśniewska
jako Joanna
Ewa Błaszczyk
jako Maria
Joanna Trzepiecińska
jako Wanda, córka Joanny i Jana
Zbigniew Zamachowski
jako Piotr, brat Wandy
Aleksander Bardini
jako Doktor Czerwiński
Wiesław Saniewski
Scenariusz
Wiesław Saniewski
Reżyseria
Witold Adamek
Zdjęcia
Przemysław Gintrowski
Muzyka
Barbara Pec-Ślesicka
Producent
Allan Starski
Scenografia
Opis programu
Kameralny dramat prowokujący dyskusję na temat relacji między ludźmi "normalnymi" a chorymi psychicznie, stawiający wiele pytań - o sens cierpienia, poczucie obowiązku i odpowiedzialności za drugiego człowieka, wierność podstawowym zasadom moralnym; podnoszący problem osaczenia w sytuacji na pozór beznadziejnej. "Dotkniętych" niezwykle gorąco przyjęła publiczność festiwalu w Gdyni, krytycy nazwali film polskim "Lotem nad kukułczym gniazdem". Na usilne prośby żony Jan zabiera Joannę ze szpitala do domu. Ich dorosły syn Piotr pracuje, ma dziewczynę, córka Wanda studiuje. Pochłonięci własnymi sprawami, odczuwają jednak boleśnie to, że z powodu nieuleczalnej choroby psychicznej matki rodzina nie może żyć normalnie. Dolegliwości Joanny łagodzą środki uspokajające i psychotropowe, więc wszyscy dostarczają je chorej - mąż, syn, a także Maria, kochanka Jana. Pewnego dnia Joanna zażywa nadmierną ilość leków, znacznie przekraczającą dawkę zaleconą przez lekarza. Chociaż wszystkie okoliczności wskazują, że udręczona kobieta popełniła samobójstwo, jeden z opiekujących się nią lekarzy obwinia męża o jej śmierć. Początkowo Jan bagatelizuje oskarżenia doktora Kramera, zwłaszcza że inny lekarz, doktor Czerwiński, utwierdza go w przekonaniu, iż śmierć żony nastąpiła w wyniku nieumyślnego przedawkowania leków. Z kolei Maria, czując się współwinną dostarczania chorej narkotyków, próbuje zmusić Jana do aktywnej obrony przed zarzutami - informuje o nagromadzonych wokół niego podejrzeniach Piotra i Wandę, a sama decyduje się odejść. Jan czuje się osaczony. Odzywa się w nim wewnętrzne poczucie winy, odpowiedzialności za tragedię, a zarazem wyrzuty sumienia, że po śmierci Joanny wszyscy odczuli coś w rodzaju ulgi. Postanawia - wbrew faktom i własnemu przekonaniu - przyznać się do zabójstwa. Na wniosek prokuratora zostaje poddany badaniom psychiatrycznym. W klinice coraz bardziej pogrąża się w depresji.