Duszyczka
Polska 2005
Bohater "Duszyczki" stracił złudzenia, przestał marzyć o wielkości, popadł w rezygnację. Czeka na nieuchronny finał, bez szansy na pocieszenie w lepszym świecie, bez nadziei na zmartwychwstanie.
Reżyseria:Jerzy Grzegorzewski
Czas trwania:80 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny
Duszyczka w telewizji
Jan Englert
jako R
Waldemar Kownacki
jako świadek
Anna Chodakowska
jako aktorka CH
Beata Fudalej
jako aktorka F
Anna Gryszkówna
jako aktorka G
Anna Ulas
jako aktorka U
Jerzy Grzegorzewski
Reżyseria
Jacek Petrycki
Zdjęcia
Stanisław Radwan
Muzyka
Opis programu
"Wśród ogłoszeń w gazetach zawiadomienia: Pogrzeb odbędzie się... Wyprowadzenie zwłok... Więc to tak. Tu chodzi o ciebie. Te zwłoki to ty! " Rozpacz, cierpienie, śmierć, przemijanie... Pierwsze słowa wypowiadane w tym spektaklu padają w klaustrofobicznej, przytłaczającej scenerii długiego, rozległego pasażu porażającego oczy widza brzydotą odrapanych, pokrytych łuszczącą się farbą i liszajami ścian, zalegających wokoło podniszczonych rekwizytów teatralnych, szczątków, ułomków, rupieci. Barwne światła i okruchy luster nie czynią tego miejsca bardziej przyjaznym - przeciwnie, podkreślają jego tandetną szpetotę. A napotykane przez wędrującego przez ów podziemny, zatomizowany świat bohatera kobiety - z pozoru piękne, ponętne, zalotne, kuszące, nienasycone, lecz zaspokojenie obiecujące - naznaczone są już piętnem starości, zapowiedzią martwoty i rozkładu. Dwunasta inscenizacja Jerzego Grzegorzewskiego wystawiona na deskach Teatru Narodowego powstała na podstawie dwóch utworów Tadeusza Różewicza: "Duszyczki" opublikowanej w 1977 roku, oraz poematu "Et in Arcadia ego" wydanego w roku 1961 roku w tomie "Głos Anonima". Znakomity poeta, dramatopisarz i prozaik, autor "Kartoteki", "Grupy Laokoona", Śmierci w starych dekoracjach", "Kartoteki" i wielu innych, niezmiernie ważnych dla polskiej literatury współczesnej utworów, kreuje w swoich dziełach wypełniony chaosem i rozpadem świat, skrajnie nieprzyjazny i groźny dla zmagających się z nim postaci, jak on zdezintegrowanych i rozdartych. Bohater "Duszyczki" już dawno stracił złudzenia, przestał marzyć o wielkości, popadł w rezygnację. Już tylko czeka na nieuchronny finał, bez szansy na pocieszenie w drugim, zapewne lepszym świecie, bez nadziei na zmartwychwstanie. Dawno stracił wiarę w potęgę miłości, w sprawcze moce pisanego słowa, w istnienie bezcielesnej duszy. Dusza uwikłana w fizyczne popędy nie znajdzie wyzwolenia w sztuce. To tylko duszyczka, równie bezradna, ułomna i śmiertelna, jak poezja.