Dziki Istambuł
Wildes Istanbul, Austria 2017
Stambuł znajduje nad Bosforem. Wiosną pół miliona bocianów zatrzymuje się tu w drodze do europejskich gniazd. Jesienią bociany wędrują przez Bosfor do ciepłych krajów.
Reżyseria:Judith Doppler
Czas trwania:51 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film dokumentalny
Dziki Istambuł w telewizji
Galeria
Twórcy
Judith Doppler
Reżyseria
Kurt Mayer
Reżyseria
Titus Vadon
Muzyka
Attilla Boa
Zdjęcia
Tomas Hulik
Zdjęcia
Opis programu
Film dokumentalny, w którym poznamy dziki świat Stambułu. Ta ogromna metropolia powstała na dwóch kontynentach: azjatyckim i europejskim. Podróżni i imigranci przybywają tu z całego świata. Przystosowują się i starają przetrwać w swoistej przestrzeni między Wschodem i Zachodem. Na Bosforze godziny szczytu występują codziennie, przez okrągły rok. To ważny etap w dalekich podróżach i najbardziej zatłoczony szlak wodny na świecie. Największa metropolia Europy leży nad Bosforem - wąskim gardłem między Morzem Czarnym i Marmara. Codziennie 150 tankowców i kontenerowców walczy o miejsce na szlaku wodnym wzdłuż 30 - kilometrowego krajobrazu miejskiego. Włoski awanturnik Giacomo Casanova mówił o Stambule: Nie ma na świecie czegoś, co można by porównać do czaru tego miasta. Stambuł to koniec Jedwabnego Szlaku, dawnej drogi handlowej z Chin. Tędy docierały na Zachód morele, tulipany i porcelana. Handel przyczynił się do powstawania nowych idei i ogromnego bogactwa. Splendor dawnych imperiów widać na każdym kroku. Morze Marmara jest ciepłe i silnie zasolone. Jeden prąd kieruje słone wody na północ przezcieśninę Bosforu do Morza Czarnego. Drugi prąd z Morza Czarnego wprowadza wysłodzoną wodę do słonej. W rezultacie tworzy się dwukierunkowa trasa dla ryb. Dwa razy do roku Bosforjest sceną wspaniałego spektaklu przyrody: wiosną pół miliona bocianów zatrzymuje się tu w drodze do europejskich gniazd, a jesienią wracają, pielgrzymując do swojej Mekki. Bez wątpienia dzicymieszkańcy Stambułu potrafią się przystosować do nowego otoczenia. W Stambule wciąż jest miejsce dla każdego: dla rodzimych mieszkańców, imigrantów i tygla, który tworzą.