"Elif" odcinek 1026. Macide próbuje doprowadzić do ujawnienia prawdy. Mahir nie może wybaczyć matce, że przekupiła Taskina! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Krzysztof Połaski
Czas na 1026. odcinek tureckiego serialu "Elif". Macide próbuje doprowadzić do ujawnienia prawdy. Mahir nie może wybaczyć matce, że przekupiła Taskina! Sprawdźcie, co jeszcze wydarzy się w 1026. odcinku "Elif"!

"ELIF" ODCINEK 1026. W PIĄTEK, 13.08.2021, O GODZ. 14:00 w TVP1! - SPRAWDŹ

"ELIF" ODCINEK 1026.

W 1026. odcinku serialu "Elif" Macide, choć jest załamana sytuacją syna, postanawia być silna i czym prędzej doprowadzić do ujawnienia prawdy. Mahir nie może wybaczyć matce, że przekupiła Taskina.

Tymczasem Kiymet, by doprowadzić do pogorszenia się stanu zdrowia Macide podmienia leki zlecone przez lekarza na zwykłe środki przeciwbólowe. Rana informuje wszystkich, że nie będzie znosiła niesubordynacji i grozi pracownikom, że każdy przejaw nieposłuszeństwa zakończy się utratą pracy.

Asli nie pozwala się zastraszyć i daje Ranie jasno do zrozumienia, że pozostanie lojalna wobec Kerema. Jülide jest załamana oziębłością i uporem syna. Şafak stara się ją pocieszyć. Obiecuje, że porozmawia z chłopcem.

"ELIF" - ZOBACZ STRESZCZENIA ODCINKÓW!

"ELIF" - O CZYM JEST SERIAL?

Melek pracowała jako służąca i zaszła w ciążę z synem bogatych pracodawców. Nie mówiąc ukochanemu o ciąży, odeszła z pracy. Kenan, przekonany, że kobieta go porzuciła, po pewnym czasie ożenił się i założył rodzinę. Tymczasem Melek urodziła córeczkę. Związała się z brutalnym pijakiem i hazardzistą, który postanowił sprzedać Elif gangsterom, by spłacić długi. Melek musi uciekać wraz z dzieckiem. Jej dawna koleżanka potajemnie zabiera Elif do domu jej biologicznego ojca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
ro
Tak chyba był taki plan, że Arzu namiesza z Macide, bo po coś znalazła ten list u Yusufa. Należy jednak założyć najgorsze, że weszła w drogę Tarikowi i ją odstrzelili. Wątek tak samo odpuszczony jak zdjęcia Melek w telefonie Mustafy. Widać jak Mustafa je robił to nie miał nic na koncie, żeby przesłać Macide. Ja dzisiaj nadrabiałem zaległości z tygodnia i faktycznie daje nudą. Arzu czy nawet Vildan to były postacie, które wzburzały, ale i chciało się je poznać. Macide w młodości była kuta na cztery łapy skoro zdobyła cały majątek, a teraz nic nie ogarnia, a ta scena z Elif w sypialni to wygląda na zachciankę bogaczki. Kimet jak już pisałem mogłaby latać z shotgunem po rezydencji i by mówiła, że to na komary. Mahir pod wpływem wyrachowanej Melek ma stać się lepszym człowiekiem. Przecież teraz dopiero powinien się rozkręcić, żeby móc im zapewnić bajeczne życie i podróże.
E
Elif
To jest prawdopodobne z tym milionerem i oczywiście nie będzie miał on żony i będzie w podobnym wieku co Melek. Mnie dziwi, dlaczego Arzu tak łatwo odpuściła. Przecież ona żyła zemstą. Dla mnie logiczniejsze byłoby, gdyby Arzu przyszła do Haktanirów i udawałaby, że jest Melek i zabrała spadek. I doszłoby do takiego pięknego spotkania w salonie u Macide, gdzie sułtanka gada sobie z Arzu, po chwili woła członków rodziny, aby ogłosić, że znalazła Melek i w tym momencie pojawia się herbaciara. Arzu jeszcze by nagadała, że Wróbelek zabrał jej Elif. Teoretycznie wyrobienie dokumentów to nic takiego dla Arzu, bo tam nikt nie sprawdza autentyczności dokumentów. W końcu zaczęłoby się coś dziać w tym filmie, jakby pojawiła się Arzu, bo Kiymet i Mahirek są nudnymi złolami.
r
ro
Asly w formularzu zapodała autentyczne dane Elif wiec to mogło przejść, ale dlaczego policja nie spytała co się działo z tą zaginioną w wypadku księżniczką to nw, pewnie się wstydzili przyjść bez balonów dla niej. Ja zakładałbym inna wersję, że w przypadku odmowy lotu do USA to Elif by się potknęła na ruchomych schodach i na dole od razu wskoczyłaby na barana jakiemuś milionerowi i śmiechom nie byłoby końca, i on zabrałby by ich swoim prywatnym odrzutowcem, a Melek przez całą drogę by mu opowiedziała swoje boje przemilczając jedynie liczbę zmarłych mężów i innych ofiar, a potem on by im kupił prywatną wyspę pełną baloników i kiciaków, które Elif wszystkie by namalowała i sprzedawała po bańce, żeby Melek już nie musiała więcej herbacić.
E
Elif
Brak dokumentów raz przeszkadza im, innym razem nie ma znaczenia. Np. wszechmogąca fundacja Macide nie potrzebuje dokumentów. Ciekawe czy nie służy ona do wyłudzania pieniędzy, skoro nie trzeba mieć dokumentów, to można sobie zapisywać każdego i brać za to kasę. Przez to prowadzi lewe interesy. Jakby się wydało, że w fundacji ma dziecko, które jest zaginione/nie żyje, to powinny się tym odpowiednie organy zainteresować. Może niech sprytny Mahirek nauczy Melek jak polecieć na gapę samolotem. On zna się na takich rzeczach, bo jest super oszustem i w firmie nikt się nie domyślił, że jest synkiem Kiymet, mimo iż pojawiają się w tym samym momencie i mają tak samo na nazwisko. Obawiam się, że jakby Melek i Elif chciały polecieć do Stanów, to samolot by się rozbił i tylko one by ocalały, bo one nie mogą opuścić Stambułu, bo ciąży nad nimi klątwa.
r
ro
No tak, a oprócz ołowiu choć mogła być też rana przelotowa dochodzi brak dokumentów. Ale może jakby Elif zabrała ze sobą balony i kitka to by ich puścili słodziaków. Chyba, że miałyby naprawdę dużo balonów to wtedy same doleciałyby do Ameryki. Fakt, że trudno byłoby im się odnaleźć w domu z małym Emiroglu no i nikt by ich tam nie chciał porwać. A gdyby dzwonił Mahir to musiałaby udawać, że to wredny szef, a nie żaden ukochany w oszustwie. Safak pozornie taki mamin syn, ale zna życie, ten wąs... i na Melek raczej by nie spojrzał, w końcu Alev tak się przed nim wdzięczy i nic.
E
Elif
Jest jeszcze jeden powód przez który nie mogą wyjechać do rodziny w stanach. Melek ma kulę w brzuchu po finale czwartego sezonu, przez to przez bramki na lotnisku nie przejdzie. Chyba, że sobie tę kulę sama wyciągnęła i zaszyła ranę. Melek też nie dzwoni do Stanów, bo połączenie jest drogie. Wydaje mi się, że ona nie chce jechać do rodziny, bo będzie się musiała dzieckiem zająć za darmo, a księżniczka straci swój status najważniejszego dziecka w domu. Herbaciara to kłamczucha pełną gębą. Dobrze, że trafiła na bardziej cwanego od siebie Mahirka, bo dobrzy faceci przy niej giną. Szczęście, że Safak się w niej nie zakochał i ujdzie z życiem, bo szkoda by było chłopa.
b
beliar
Tak przy Yusufie to Melek poezje czytała, a z Mahirkiem to sobie oko puszczają i ściemniają jak z nut Haktanyrów, że się wcale nie znają. Teraz to jest właśnie prawdziwa twarz herbaciary. Melek umiejętnie gra Elif, a ona jest nauczona szukać atencji u osób majętnych. Dziś już sobie nie przypomnę kto pierwszy nazwął ja księżniczką czy był to Selim, a może to właśnie Melek celowo rzuciła to hasło. Cóż są na tym świecie rodzice, który wysyłają swe dzieci na podejrzane plebanie i tu jak zauważyłaś jest podobny mechanizm. Do być może biedującej rodziny w USA nie zadzwonią, bo jeszcze jej będą truć, żeby Elif dała na wakacje, a przecież to właśnie latem mogą się załapać na jacht Haktanyrów albo wyjazd na targi do Mediolanu.Julide chyba nawet zaczęła studiować księgowość, ale Melek też lubi sobie policzyć, ale kto da więcej.
E
Elif
Wcześniej też było tak, że Melek była ostrożniejsza. Zanim zaczęła Yusufowi mówić "dzień dobry", dużo czasu musiało upłynąć i musiał zdobyć jej zaufanie. A z takim Mahirkiem to od razu zaczęła rozmawiać. Nic o nim nie wie, ale co tam, ważne, że ma ładne ubranko. Teraz herbaciara wypożycza Haktanirom Elif. Księżniczka stała się kotem Klakierem dla Macide. Siedzą razem w fotelu, razem śpią. Dziwna ta relacja. Na dodatek sułtanka cały czas ją głaszcze. Czy to nie jest wykorzystywanie dziecka?
M
Maniek
To może właśnie być powód dlaczego Aliye nie chciała dać dla Melek lepszego wykształcenia, bo wyczuła pewnie u niej tendencję do cwaniakowania i obawiała się jak by zdobyła wyższe wykształcenie to wrobiła by ją w balona. Gdyby Aliye zamiast Melek przygarneła Julide to na pewno zapewniła by jej wyższe wykształcenie. Mahir z natury jest porządnym człowiekiem tylko go trudne życie w dzieciństwie i młodości zmusiło żeby być krętaczem.
a
adanos
Wygląda na to, że Rana chce obniżyć wartość akcji i wtedy jakiś jej cichy wspólnik (skądś musiała mieć kilka mln. dolarów na akcje Tarika) przejmie markę i fabrykę za drobne. Melek gdyby miała wyższe wykształcenie to byłaby taką właśnie lisicią Raną.
a
adanos
Apartament warunkowo, ale tylko w modnym drapaczu chmur, w końcu Wróbelek lubi mierzyć wysoko jeśli chodzi o wujków. Zarówno Kenan jak i Yusuf byli uczciwymi ludźmi, a dopiero teraz Melek trafiła na swoją bratnią duszę tj. krętacza Mahirka. Kto wie czy Veysel nie imponował jej swoim cwaniakowaniem dopóki nie zorientowała się, że groszem nie śmierdzi i nici z księżniczkowania.
E
Elka
Jak Rana będzie zabiegała o to żeby doprowadzić holding do ruiny tylko po to, żeby dopiec Haktanirom to sama też zostanie na lodzie i z czego by wtedy żyła.
G
Goha
Już teraz rozumiem dlaczego Melek nie chce się przyznać dla Macide kim naprawdę jest i że ta rzekoma sierotka od Vildan jest jej rodzoną córką, bo pewnie obawia się że nie będzie miała ulgowego traktowania jako służka, a faworyzuje ją seniorka z uwagi na to że matkuje niby obcemu dziecku.
M
Maniek
Na pewno Macide płaci jej nie małą kasę z uwagi na to, że żal jej że Melek wraz z Elif mają tragiczne warunki mieszkaniowe. Wróbelek uwielbia domki jednorodzinne, ciekawe jak by jej bogaty zalotnik miał apartament czy mimo tego skusiła by sie na niego.
i
innos
Dokładnie Goha, jako dobry przykład niech służy fakt, że wygodnie jej grać anioła stróża niby obcej dla niej Elif by punktować w oczach obecnie religijnej Macide. Natomiast faktycznie kiedy było jej wygodnie machnęła ręką na Inci. Wróbelekowi to nie wiem czy Macide coś płaci za łażenie za nią, chyba znowu całe utrzymanie przypadło Asli.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn