Fantaghiro III

Dalsza część przygód księżniczki Fantaghiro i jej ukochanego księcia Romualdo. Tym razem na drodze do szczęścia stanie złowrogi czarnoksiężnik Tarabas. Pewnego dnia spotyka on w lesie piękną Fantaghiro i zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Zazdrosny o miłość bohaterki do Romualda postanawia użyć czarów. Zamienia biednego księcia w kamień, a jedyną odtrutką jest pocałowanie czarnoksiężnika. Niestety, każdy kto złoży pocałunek Tarabasowi traci życie, gdyż mag zamienia się każdorazowo w krwiożerczą bestię. Fantaghiro nie waha się jednak ani chwili i rusza na ratunek ukochanemu. Lamberto Bava i współpracownicy po raz kolejny kreują magiczny świat baśni. Świat sugestywny, przesycony czarami, Elfami i miłością, która motywuje bohaterów. Znów zwraca uwagę staranna robocizna filmowa: zdjęcia (po przerwie w części drugiej, ponownie za kamerą staje Romano Albani), detaliczna scenografia, wciągająca fabuła i muzyka. Pewnym novum w tego typu filmach jest konstrukcja czarnego charakteru. Czarnoksiężnik Tarabas, kreowany przez przystojnego Nicholasa Rogersa, nie jest odpychający ani antypatyczny, a jego filmowe losy kończą się happy endem.