
TOP 10 filmów biograficznych
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

„Żelazna Dama” (Phyllida Lloyd 2011)
Przydomek „Żelazna Dama” Margaret Thatcher zawdzięcza Rosjanom, którzy podsumowali w ten sposób jej antykomunistyczne wystąpienie w parlamencie brytyjskim.
W filmie Phillidy Lloyd owa żelazna dama jest już cieniem samej siebie, osobą, która wciąż walczy, ale już głównie z własnymi słabościami, opierając się z trudem procesowi zżerania mózgu przez demencją starczą. Towarzyszy jej w tej walce urojony, nieżyjący dawno mąż Denis, łagodzący jej samotność. Ale w końcu każe Denisowi odejść, by uzyskać kontrolę nad swym życiem. Ów motyw przewija się przez cały film – Thatcher w wykonaniu Meryl Streep właściwie nie przeżywa chwil zwątpienia czy obaw. Te krótkie chwile zawahania, jeśli w ogóle są, bywają jedynie sposobem na „przytrzymanie” czasu i znalezienie odpowiedniego argumentu, który wynika z mocno ugruntowanych poglądów. Czy jeśli chodzi o decyzję o stłumieniu strajku, zamknięciu fabryki, czy posłaniu ludzi na wojnę Thatcher, jest taka sama – niewzruszona. „Żelazną Damę” ogląda się z zaciekawieniem, które nie zostaje zaspokojone. Z jednej strony mamy całkiem wiarygodną i przekonującą opowieść o schyłku świetności i strasznej starości, która sprawiedliwie dotyka wszystkich – wielkich i małych tego świata. Z drugiej strony musimy sami odpowiedzieć sobie na pytanie na czym polega fenomen jej niesamowitego charakteru. Cokolwiek powiemy „Żelazna Dama” to pozycja obowiązkowa nie tylko z racji Oscara dla Meryl Streep, w pełni zresztą zasłużonego, ale z racji bardzo dobrej opowieści o człowieku – autentycznej, prawdziwej i wzruszającej.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

„Gra o wszystko” (Aaron Sorkin 2017)
„Gra o wszystko” to właściwie biografia przestępcy… Molly Bloom przez 10 lat prowadziła najbardziej ekskluzywny, nielegalny klub pokerowy w USA. Gdy sądziła, że zdobyła wszystko, do jej drzwi zapukało FBI. Życie Molly Bloom to gotowy scenariusz na film. Grywali u niej tacy aktorzy jak Ben Affleck, Matt Damon, Leonardo DiCaprio, czy Toby Maguire. W ciągu jednej nocy pewien gracz stracił sto milionów dolarów. Poker, który został w filmie porywająco sfilmowany, jako gra pełna smaczków wizualnych, psychologicznych obserwacji czy dramatyzmu w klimacie „Gracza” Dostojewskiego ma w sobie mnóstwo wciągającego wdzięku, którym i my widzowie ulegamy (bez szkody dla naszych finansów). Ulegamy też niewątpliwemu czarowi głównej bohaterki), dziewczyny diablo inteligentnej i elokwentnej a przy tym pięknej, która dzięki swemu sprytowi i żyłce do interesów przebywa drogę od niedocenianej sekretarki do rekina pokerowego biznesu. Po drodze zdarza jej się błądzić i podejmować złe decyzje, ale prawdziwy sprawdzian czeka ją podczas procesu, gdy oferuje się jej pewien układ: uzyskanie wolności w zamian za ujawnienie tożsamości graczy i treści wiadomości do niej, traktujących nierzadko o wstydliwych sekretach ludzi, którzy jej zaufali. Jessica Chastain nie miała łatwego zadania, film jest długi, a dialogi z jej udziałem oraz narracją z offu – charakterystycznymi dla stylu Sorkina zajmują 90 % ekranowego czasu.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

„Ostatni kat” (Adrian Shergold 2005)
Biografia ostatniego brytyjskiego kata, Alberta Pierrepointa, wywodzący się z rodziny katów, który otrzymuje propozycję kontynuowania pracy, którą wykonywali jego ojciec i wuj.
Film stanowi fascynujące studium osobowości niezwykłego człowieka, traktującego siebie skromnie bardziej jako doskonałe narzędzie do zabijania ludzi. Pokazuje, jakimi cechami charakteru trzeba dysponować, żeby móc wykonywać przez prawie ćwierć wieku tak obciążający psychicznie zawód (łącznie wykonał w tym czasie około 600 egzekucji). Pierrepoint jest perfekcjonistą, do swego zawodu podchodzi z szacunkiem i zegarmistrzowską precyzją. Doskonale potrafi ocenić długość potrzebnego do wykonania wyroku sznura, dba o wszystkie szczegóły mającej nastąpić egzekucji. Jego fachowość zyskuje uznanie, zostaje wybrany do przeprowadzania 200 egzekucji niemieckich zbrodniarzy wojennych. Od tego momentu staje się sławny. W Pierrepointa wcielił się Timothy Spall, którego nalana twarz o niezbyt inteligentnym wyrazie ma w sobie zarówno coś niewinnego, jak i groźnego.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv