5 z 12
„Meg” (Jon Turteltaub 2018)...

„Meg” (Jon Turteltaub 2018)


W filmie z Jasonam Strathamem rekin zastąpił po prostu bandę złoczyńców! Prehistoryczny stwór, który zagraża grupie naukowców z esk żoną naszego bohatera na czele to rekin mierzący ponad 25 metrów długości. Jest gigantyczny, toteż bez trudu zatapia łodzie, niszczy batyskafy i połyka ludzi w całości. Novum w tym filmie miało być to, że akcja nie dzieje się na powierzchni, a w głębinach, gdzie kryją się stwory, które żyły u zarania dziejów. Niestety rekin, a właściwie rekiny poza tym, że większe od normalnych nie wyróżniają się niczym specjalnym. Gdybyż jeszcze para poszła w jakąś godną tak wiekowych stworzeń gierkę psychologiczną prowadzoną z ludźmi byłoby ciekawie, niestety najbardziej w tym filmie zawodzą właśnie ludzie, stereotypowi do bólu i do bólu sieriozni.



Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

6 z 12
„Piekielna głębia” (Renny Harlin 1999)...

„Piekielna głębia” (Renny Harlin 1999)


W pewnej stacji badawczej usytuowanej na środku oceanu prowadzone są badania nad rekinami, których celem jest znalezienie lekarstwa na chorobę Alzheimera. Niezwykle silne rekiny, którym wszczepia się ludzkie tkanki w mózgi, uzyskują w dodatku niespotykaną inteligencje i potrafią przewidzieć ludzkie zachowanie. Kiedy stacja ulega awarii, a do jej środka wlewają się hektolitry wody, rekiny zapragną zemścić się za używanie ich jako królików doświadczalnych. „Piekielna głębia” to film z - może niezbyt mądrą fabułą - i naciąganymi wątkami, ale za to niesamowicie widowiskowy, taki w którym rekiny są godnymi człowieka przeciwnikami. Niezłe jak na owe czasy efekty specjalne, wysoki budżet i znane nazwiska zapewniły filmowi bardzo przyzwoity box office.



Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

7 z 12
„Podwodna pułapka” (Johannes Roberts 2017)...

„Podwodna pułapka” (Johannes Roberts 2017)


Spędzające wakacje w Meksyku, Lisa i Kate decydują się na ekscytującą przygodę, podczas której, z wnętrza specjalnej ochronnej klatki dla nurków, będą mogły podziwiać piękno podwodnej flory i fauny. Niestety w pewnym momencie pęka lina łącząca je ze statkiem. Na głębokości 47 metrów, zdane wyłącznie na siebie, w obliczu kurczących się zapasów tlenu, będą musiały stanąć oko w oko z żarłaczem białym.
Może i obraz nie jest zbyt wiarygodny, ale udało się wygenerować całkiem dobry, klaustrofobiczny klimat pułapki bez wyjścia i podtrzymywać napięcie do samego końca filmu. Narasta ono w tym obrazie z każdą chwilą, potęgowane przez kolejne czynniki, brak łączności, wyczerpywanie się tlenu, a przede wszystkim wszędobylskie, błyskawicznie atakujące rekiny, które wabione ruchem i krwią zjawiają się jak spod ziemi. Film, podobnie jak rewelacyjny „Ocean strachu”, każdym swym kadrem podkreśla, jak mały jest człowiek w zetknięciu z naturą i jak w rzeczywistości jest kruchy. I jak nieudolne okazują się zabezpieczenia, doświadczenie i sprzęt, gdy naprzeciw stanie przypadek i bezlitosna natura. Co ważne to jednak człowiek jest bohaterem „Podwodnej pułapki”, a nie żarłoczne rekiny. Środek ciężkości filmu to walka o przeżycie dwóch sióstr, których relacja do najprostszych nie należy. W dodatku to jedna druga namawia na wzięcie udziału w tak ryzykownej, jak się okazało eskapadzie, więc do strachu, rozpaczy i przerażenia dochodzi jeszcze poczucie winy z powodu wpakowania kochanej osoby w kłopoty. „Podwodna pułapka”, jako thriller broni się jeszcze jednym; dość niespodziewanym finałem, wcale nieoczywistym, który zaskakuje i pozostawia widza w lekkim oniemieniu.



Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

8 z 12
„Rafa” (Andrew Traucki 2010)...

„Rafa” (Andrew Traucki 2010)


Jacht z pięcioma osobami na pokładzie uderza w podwodną skałę i wywraca się do góry dnem. Rozbitkowie mogą zostać na kadłubie, który może w każdej chwili pójść na dno lub spróbować dopłynąć do brzegu. Wybierają to drugie rozwiązanie i popełniają błąd: podąża za nimi wielki żarłacz…
Reżyser Andrew Traucki przerzucił się z krokodyli (udana „Martwa rzeka”) na rekiny. Główny wątek został jednak taki sam: człowiek-intruz kontra drapieżnik będący w swoim środowisku, w swoim rewirze łowieckim. Niskobudżetowa „Rafa” będąca połączeniem „Oceanu strachu” ze „Szczękami”, to solidne kino grozy z groźnym, ale nie demonicznym zwierzęciem w tle. Mogłoby się wydawać, że przy takiej ilości filmów opowiadających tę samą historię nic już nas nie przestraszy. A jednak! „Rafa” jest przykładem, że można. Tutaj kluczem są świetni aktorzy, bo to ich twarze są w filmie nośnikiem napięcia. A zadanie mieli niełatwe, wszak ukrytym pod wodą ciałem grać nie mogli… Trzeba przyznać, że poradzili sobie świetnie, bo – maksymalnie skoncentrowani na ich mimice – podzielamy ich rozterki, czujemy zwierzęcy strach, obezwładniającą rezygnację, smutne zwątpienie, nieśmiałą nadzieję, a wreszcie radość. „Rafa” to, zatem kino przyzwoicie zagrane, z niezłymi zdjęciami pod- i nadwodnymi, z odpowiednio klimatyczną muzyką.



Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Sara James tym razem przesadziła? 16-latka zaskoczyła nietypowym strojem

Sara James tym razem przesadziła? 16-latka zaskoczyła nietypowym strojem

İdris zaciera ślady i otwiera stare rany. Yaman dowie się, kto zabił mu brata?

İdris zaciera ślady i otwiera stare rany. Yaman dowie się, kto zabił mu brata?

Nie żyje córka Jerzego Bińczyckiego. Miała zaledwie 58 lat

Nie żyje córka Jerzego Bińczyckiego. Miała zaledwie 58 lat

Zobacz również

Sara James tym razem przesadziła? 16-latka zaskoczyła nietypowym strojem

Sara James tym razem przesadziła? 16-latka zaskoczyła nietypowym strojem

Gwiazdy wspierają Joannę Kołaczkowską. Majewski ujawnił, co się dzieje z aktorką

Gwiazdy wspierają Joannę Kołaczkowską. Majewski ujawnił, co się dzieje z aktorką