
„Igła” (Richard Marquand 1981)
Ekranizacja powieści Kena Folleta o głęboko zakonspirowanym na Wyspach szpiegu niemieckim znanym jako Igła (Donald Sutherland), który odkrywa, że mający być celem niemieckiego ataku obóz wojskowy jest atrapą, a samoloty i czołgi zrobione są z tektury. Jeśli zrobiona przez niego dokumentacja fotograficzna trafi do Rzeszy operacja Overlord przestanie być tajemnicą. Wywiad brytyjski wpada na jego trop, ale szpieg ucieka. W dotarciu do Rzeszy na pokładzie łodzi podwodnej przeszkadza mu sztorm, który sprawia, że ląduje na małej, zamieszkałej przez 4 osoby wyspie. Wyspiarze, w tym zakochana w nim Lucy, zaczynają podejrzewać tajemniczego rozbitka… W filmie Marquanda trup ściele się gęsto, bo Igła jest bezwzględnym szpiegiem i w dotarciu do celu nie powstrzyma go nic. Nic oprócz uczucia do Lucy, które sprawi że pierwszy raz w życiu poczuje się normalnym człowiekiem, a nie szpiegiem.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

„Szpieg” (Tomas Alfredson 2011)
Lata 70., zimna wojna trwa w najlepsze. Podczas jednej z akcji brytyjskich agentów na Węgrzech wszystko idzie nie tak, jak powinno, dowództwo jest więc pewne – wśród czterech najlepszych agentów MI6 jest „kret”, ktoś, kto pracuje dla wywiadu ZSRR. Głównym bohaterem filmu jest George Smiley (Gary’ego Oldmana), doświadczony agent, który musi ustalić kto jest zdrajcą. A zadanie ma niełatwe, bo wszyscy podejrzani podwójni agenci to szpiedzy z najwyższej półki, którzy znają wszystkie sztuczki, wszystkie tajemnice. No i znają metody Smileya…
Szpiedzy z ekranizacji powieści Johna Le Carré nie przypominają Jamesa Bonda. Siedzą w dusznych od papierosowego dymu pokojach, przy starych biurkach, i analizują, analizują, analizują. Jeśli trzeba, wyprują flaki (dosłownie) i strzelą w plecy, ale rzadko – przede wszystkim czekają i myślą, analizują i starają się przewidzieć kolejny ruch wroga. I bądźmy szczerzy – tak wygląda praca agentów wywiadu, a James Bond i spółka to tylko niezły PR. „Szpieg” to film wyśmienity, ale nie dla każdego: to film dla odbiorców, którzy cenią inteligentny scenariusz i klimat bardziej niż efekty, pościgi i strzelaniny. To inteligentna rozgrywka z widzem, wodzenie go za nos, sianie niepewności, mnożenie tropów.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

„Życie na podsłuchu” (Florian Henckel von Donnersmarck 2006)
NRD, rok 1984. Bohaterem jest kapitan Gerd Wiesler, agent Stasi, który podsłuchuje podejrzanego dramatopisarza Georga Dreymana i jego kochankę Christę-Marię Sieland, która podoba się ministrowi Bruno Hempfowi. Wiesler, oddany pracy służbista i człowiek pozbawiony życia prywatnego i osobistego, podsłuchując intelektualno-artystyczne rozmowy w mieszkaniu Dreymana, zaczyna żyć życiem podsłuchiwanych i im zwyczajnie zazdrościć. Film pokazuje realia pracy oficerów Stasi, zwracając uwagę na psychologię postaci. Pokazuje jak nieuchronna było ich degeneracja moralna i emocjonalna, wynikająca ze specyfiki pracy – wywieraniu presji i stosowaniu przemocy choćby tej nierzucającej się w oczy.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

„Wróg nr 1” (Kathryn Bigelow 2012)
Bohaterką „Wroga numer 1” jest Maya, młoda agentka CIA, której trwające niemal 10 lat śledztwo pozwala na wykrycie kryjówki ukrywającego się w Pakistanie Osamy Bin Ladena. To niemal detektywistyczna, surowa i pozbawiona ozdobników opowieść o uporze: o szukaniu igły w stogu siana, tropieniu mizernych wątków i podążaniu za wątłymi wskazówkami. Nie ma w nim nic z bondowskich ściganek czy strzeleckiej dezynwoltury. Mayę cechuje intuicja detektywistyczna, która pozwala jej czytać znaki, których inni nie widzą lub ich nie dostrzegają, wnioskować prawdę na podstawie kłamstw, wyłamywać się stereotypom, dostrzegać prawidłowość i łańcuch zależności w niby nieważnych ciągach wydarzeń. Pozornie to zachowanie bardzo cienka granica dzieli od obsesji, która nie musiała przynieść sukcesu. Jessica Chastain nie pozostawia nam na szczęście złudzeń, co do zdrowia psychicznego swej bohaterki. Jej Mayę cechuje bardzo logiczne, trzeźwe rozumowanie, bez krzty babskiej histerii czy „cimrzenia”. To kobieta, której wystarczy chwila by otrząsnąć się z żałoby czy porażki i działać dalej.
Kathryn Bigelow, ex żona Jamesa Camerona znakomicie połączyła męską tematykę z kobiecą finezją i wyczuciem. Film trzyma w napięciu zarówno w scenach akcji jak i w śledztwie, jest inteligentnie zrobiony, ma świetne, niezbyt przegadane dialogi, a przy tym, co istotne dla nas, wolny od patriotycznych bzdetów, których nie brak w obrazach podlizujących się administracjom kolejnych amerykańskich prezydentów. Co więcej nie jest natrętny moralizatorsko: sami możemy ocenić czy tortury są słuszne, sami widzimy z jakich pobudek wynika czyjeś postępowanie.
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv