Ewa Gawryluk (43 l.), którą możemy oglądać w serialu Na Wspólnej stroni od radykalnej ingerencji w swój wygląd. W ostatniej rozmowie z Twoim Imperium przyznała, że nie dla niej są operacje plastyczne.
Z tego, co mi wiadomo, to skuteczne na krótką metę. Podobno po siedmiu latach zabieg trzeba powtarzać. A po wielu takich ingerencjach skóra jest uwrażliwiona i uszkodzona. Kosmetolodzy polecają mniej drastyczne i o wiele nowocześniejsze metody. Nie, żebym była zainteresowana tą formą powstrzymywania starzenia się. Kobieta po prostu musi wiedzieć takie rzeczy.
Jak widać po świetnym wyglądzie aktorki, jest w temacie doskonale zorientowana. Jakie to metody nie zdradziła, ale tak czy inaczej pociąć się nie da żadnego chirurgowi plastycznemu. I dobrze, bo, jak pokazuje coraz więcej przypadków, operacje plastyczne bywają zgubne i zamiast oczekiwanej poprawy wyglądu gwiazdy stają się ich ofiarami …
