
Poznaj kobiety Picassa!
fot. materiały prasowe

Marie-Thérèse Walter (Poppy Delevingne)
Marie-Thérèse Walter była kochanką i muzą Picassa od 1927 roku. Podobno Picasso zauważył ją jak wychodziła z domu towarowego w Paryżu. Wtedy właśnie zachwycił się jej olśniewającą urodą i poprosił, aby mu pozowała. Ponieważ jednak w tym czasie wciąż pozostawał w związku małżeńskim ze swoją pierwszą żoną, Olgą Koklową, ukrywał związek z Marie-Thérèse Walter przed niemal wszystkimi swoimi znajomymi. Kobieta zawsze go wspierała, pozowała i była źródłem inspiracji dla wielu obrazów i rzeźb. Była też matką jego córki, ale tuż po jej narodzinach Picasso znalazł już nowy obiekt westchnień – Dorę Maar, która znacznie lepiej znała się na sztuce i była dla niego wyzwaniem intelektualnym. Marie-Thérèse Walter popełniła samobójstwo w 1977 roku.
fot. materiały prasowe

Dora Maar (Samantha Colley)
Dora Maar poznała Picassa w 1936 roku. Była francuską fotografką i malarką, która zdobyła sławę po opublikowaniu serii nowatorskich, surrealistycznych zdjęć. Skończyła szkołę plastyczną w Paryżu, gdzie otworzyła swoje studio fotograficzne i była wziętym fotografikiem. W latach 30., kiedy w Europie coraz większą popularnością cieszył się faszyzm, została członkiem kilku lewicowych ugrupowań. Była związana z surrealistami, podpisywała się pod ich manifestami i brała udział w spotkaniach członków tego ruchu. Początkowo Picassa i Dorę Maar połączyła wspólna miłość do artystycznej ekspresji, a dopiero później rozpoczął się ich wieloletni romans. Maar uwieczniła na swoich zdjęciach kolejne etapy pracy Picassa nad obrazem „Guernica”. Była to pierwsza dokumentacja, która ilustrowała jak powstawał nowoczesny obraz - od szkicu po jego ostateczną wersję. Picasso porzucił ją dla młodziutkiej Françoise Gilot. Dora Maar do końca życia pozostała samotna.
fot. materiały prasowe

Françoise Gilot (Clémence Poésy)
Françoise Gilot poznała Picassa w 1944 roku w wieku 21 lat. Została wtedy jego muzą i kochanką. Poświęciła mu wiele lat swojego życia, pomagała pozostać w czołówce artystycznej awangardy, ale nigdy też nie zrezygnowała z własnej twórczości malarskiej i pisarskiej. Była jedynaczką. Jej ojciec gorąco wierzył, że córka spełni pokładane w niej nadzieje i rozpocznie studia prawnicze. Tak się jednak nie stało, bo prawdziwą pasją Françoise było malarstwo. Była obdarzona silnym charakterem, wytrwale dążyła do realizacji swoich celów i znalazła w sobie odwagę, aby sprzeciwić się ojcu. Gilot ma obecnie 96 lat i jest nadal aktywną artystką.
fot. materiały prasowe