
Sylwia Bomba jest jedną z najbardziej lubianych postaci z programu "Googlebox", w którym śledzimy ją oraz jej kanapową partnerkę Ewę Mrozowską podczas odpoczynku przed telewizorem. Jak wiele telemaniaków kobiety na bieżąco oceniały oglądane produkcje.

Podczas oglądania jednego z odcinków "Tańca z gwiazdami" Sylwia zwróciła uwagę na prowadzącego, którego młody wygląd jest niezmiennie jednym z gorących tematów. Kobieta żartobliwie powiedziała, że też chciałaby dostać tabletki, które bierze Krzysztof Ibisz.

Bohaterowie programu "Gogglebox" oglądali pierwszy odcinek 8. sezonu "Tańca z gwiazdami". Kiedy Sylwia jeszcze nie wiedziała, kto wystąpi na parkiecie, powiedziała:"Oby to były gwiazdy".
Przyglądając się występowi Sandry Kubickiej i jej przyjaciela Harrego, Bobma była pod wielkim wrażeniem ich umiejętności. Mówiła wtedy, że na parkiecie jest ogień i sama nie wie, kto z nich lepiej tańczy.