"Hipnoza" na oczach widzów w "Dzień Dobry TVN". Udany eksperyment? [WIDEO+ZDJĘCIA]

do takich programów trzeba podchodzić z dystansem, nie ma sensu tego tak przeżywać

To program rozrywkowy i ma swoje grono odbiorców. Ma być lekki i śmieszny i bardzo dobrze spełnia swoją funkcję

Totalne dno dno dno tylko TVN tak potrafi

Dlaczego dziewczyna w drugim odcinku powiedziała, że biegała tak, bo czuła kołysanie. Myślałam, że w hipnozie nie wie się co się robi i nie pamięta się tego. To po co oglądali jak się zachowywali skoro to i tak wiedzieli?

Hipnoza prawdziwa czy nie to dla mnie bez znaczenia, Ja po drugim odcinku już nie mogę się doczekać na kolejny ponieważ cały odcinek równo się uśmiałem. Wiem wiem że większość woli oglądać ludzką krzywdę typu "dlaczego ja?"

Moim zdaniem ten program jest świetny...!!ubaw po pachy!:)

Hipnoza jest prawdziwym zjawiskiem, ale nie wygląda tak jak próbuje to wmówić TVN. Sesje hipnotyczne trwają długo, tak z minimum 20 minut, podczas których osoba poddana w hipnozę głęboko się relaksuje i wchodzi w taki stan kiedy niby śpi, ale jest świadoma że śpi. Wówczas jest najbardziej podatna na hipnozę. Następnie taka hipnoza polega na powtarzaniu powoli, spokojnie, jednostajnym tonem danego komunikatu np 'BARDZO LUBISZ MATEMATYKĘ' albo 'NIE JESZ NICZEGO PO 21:00'. :) Wbrew pozorom podświadomość łatwo w ten sposób zaprogramować i wówczas taka hipnoza rzeczywiście ma sens. Tez nie działa to po jednym razie, sesje nalezy powtarzać, aż w pewnym momencie pacjent nienawidzący matematykę stwierdzi, że w s umie chętnie by się jej pouczył :) Tego typu 'terapię' można sobie zaserwować samemu, co nazywane jest autohipnozą. W każdym razie hipnoza nie polega na tym, że jakiś typ mówi ludziom SKACZCIE. Poza tym wciąż jest to wejście w podświadomość. Wmówił dziewczynie że jej glina śmierdzi? W porządku, załóżmy że to prawda. Że tak to działa. No więc dziewczyna myśli, że jej glina śmierdzi. Czy jeżeli ktoś z Was jest w miejscu publicznym, na scenie, przed kamerami i poczuje że coś pachnie nie tak, to czy podrywa się i skacze do okoła, trzymając się za nos i krzyczy HEJ, ALE ŚMIERDZI KUPĄ, JENYYYYYYYYY, JAK ŚMIERDZI? Hipnotyzer im "zmienił" w jakiś sposób postrzeganie rzeczywistości, ale oni dalej są tymi ludźmi którymi byli przed hipnozą. Gdyby to było subtelniej zagrane to może i by to było ciekawe. Sebastian widząc wulgarne rzeźby mógł tylko dyskretnie rzucać okiem na te, jego zdaniem, fallusy i spuścić wzrok. To by była dla mnie informacja że widzi coś wulgarnego i się krępuje. Dziewczyna której glina śmierdziała mogła kręcić nosem, odwrócić się czasem, może zasłonić nos chusteczką. Dyskretnie. Wmówili jej że kocha Filipa? Więc zachowuj się jak przedszkolak z zaburzeniami rozwoju, bo tak działa świat. Innymi słowy ten program to tutorial jak wymyslić słaby program o calkowicie źle postrzeganym zjawisku, rozpisując scenariusz maksymalnie przejaskrawiającym wszelkie zachowania. Dobra robota tvn. Tak trzymać.

I tak program" hipnoza" do mnie nie przemawia,zwykly teatr. Prowadzący też słabo. Oczywiście to tylko moja opinia.

[wulgaryzm]

Dramat, żenada, tragedia, ostatni sort!!!!!!!! TVN tylko tak dalej!!!!!!!!!

Program w tvn hipnoza ale o jest kit lipa żenada lipa szkoda czasu przlanczam na Polsar!!!!!!!!!!!