Ja zostaję

Cykl reportaży to spotkania z osobowościami ze świata filmu, teatru, muzyki, plastyki, a także z osobami, które odnoszą sukcesy w Polsce i na świecie, ale są bardziej ukryte, np. w laboratoriach, pracują nad wynalazkami, a postanowiły, że zostaną na Lubelszczyźnie albo tutaj wrócą, wbrew opinii, że w tym regionie żyje się tak trudno. Kiedy była dzieckiem tuż przed świętami Bożego Narodzenia postanowiła w samych majtkach popływać w kałuży przed domem. Nieobecność w domu zapracowanych rodziców spowodowała, że wspólnie z bratem mieli większą odwagę, żeby odkrywać świat. I chyba dobrze, że nie przyjęto jej na wydział aktorski, bo teraz sama może wybierać aktorów jako reżyser. I zakochuje się w nich na poziomie umiejętności. W Darku Jeżu zakochała się inaczej. Darek chyba już wszystko w niej akceptuje, choć wychodzi z niej czasami Niemiec. Lubi samotność. I wodę, mimo że nie skoczy już do niej z mostu albo ze skały. Może dlatego, że potem jest nic, które jest nieuchronne, ale może przyjść wcześniej, niż myślimy. Bohaterką kolejnego odcinka z cyklu "Ja zostaję" w reżyserii Anny Dudy - Ziętek, jest reżyser Joanna Lewicka. Dwie reżyserki na planie. I każda jak czołg.