Jestem anorektykiem
I'm Boy Anorexic, Wielka Brytania 2007
Na przykładzie losów dwóch 15-latków: Declana i Simona, oraz 11-letniego Warrena autorzy filmu przedstawiają przyczyny anoreksji u chłopców, kurację i ocenę możliwości nawrotu choroby.
Czas trwania:60 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film dokumentalny
Jestem anorektykiem w telewizji
Opis programu
Powszechnie uważa się, że anoreksja to choroba dotykajaca wyłącznie dziewczęta owładnięte obsesyjną troską o swoją figurę i urodę. Tymczasem aż 10% anorektyków to chłopcy. Chorba może mieć u nich nieco inne podłoże niż u ich rówieśniczek, ale jej przebieg i metody leczenia są identyczne. Na przykładzie losów dwóch 15 - latków: Declana i Simona oraz 11 - letniego Warrena autorzy filmu pokazują, jakie bywają przyczyny anoreksji u chłopców, jak odbywa się taka kuracja i jakie są rokowania na przyszłość w przypadku takich pacjentów. Rhodes Farm w północnym Londynie to jedna z nielicznych klinik leczenia anoreksji. Przyjmuje dzieci do 18 roku życia. Oczywiście, dziewczęta stanowią wśród nich zdecydowaną większość, ale w ostatnich latach liczba chłopców rośnie. Ponieważ odchudzanie się to specjalność dziewcząt i kobiet, lekarzom trudno rozpoznać anoreksję u chłopców i mężczyzn. Jeśli gwałtownie tracą na wadze, na ogół szuka się innych przyczyn. Zazwyczaj na początku chłopcy chcą się tylko upodobnić do swojego sławnego idola, przestać słuchać docinków szczuplejszych, sprawniejszych fizycznie kolegów. Zaczynają odmawiać sobie jedzenia, ograniczać liczbę i wielkość posiłków, obsesyjnie liczyć kalorie. Czasami jednak przestają nad tym panować i popadają w chorobę. A wtedy, nawet gdy chcą coś zjeść, jakiś wewnętrzny głos im tego zabrania. Rodzice najpierw reagują zdziwieniem i irytacją, później przerażeniem i rozpaczą. Wreszcie zwracają się o pomoc do lekarzy. W Rhodes Farm przebywa 22 młodych pacjentów. Ich zadaniem jest przytyć co tydzień o kilogram. Ponieważ do tej pory czuli się winni, gdy jedli, tu odbiera się im prawo decydowania o tym, co i kiedy jedzą. Bezwzględnie muszą jeść, a wtedy poczucie winy ustępuje. Poza tym pacjenci mają wiele zajęć ruchowych, ale jest też sala do nauki, żeby mogły realizować program szkolny. Poza tym raz w tygodniu odbywają się sesje terapeutyczne dla dzieci i ich rodzin.