Kiedy będę miała 20 lat

Wdzięczna, inteligentna komedia o trudnym wieku dojrzewania okraszona znakomitymi jazzowymi aranżacjami. 16-letnia Hannah Goldman (Marilou Berry) świetnie gra na kontrabasie. Niestety, nie jest osobą szczęśliwą, a zajadając smutki nabawiła się sporej nadwagi. Do tego wszystkiego Hannah ma dwie śliczne siostry i troskliwych rodziców. Ambicją dziewczyny jest gra w elitarnym, szkolnym zespole jazzowym. Spełnienie tego marzenia stanowi nie lada wyzwanie, ponieważ członkowie zespołu i część kadry nauczycielskiej są mocno przywiązani do stricte męskiego składu jazzbandu. Utalentowanej kontrabasistce udaje się jednak dowieść jury, że jej umiejętności nie ustępują kompetencjom kolegów i zostaje przyjęta. Z decyzją jurorów nie mogą pogodzić się członkowie kapeli, którzy na różne, raczej dotkliwe sposoby, starają się zniechęcić nową jazzmankę. "Kiedy będę miała 20 lat" to debiut reżyserski telewizyjnej scenarzystki Lorraine Levy, która udowadnia, że o wchodzeniu w dorosłość można mówić w sposób lekki i ujmujący. Nastoletnia Hannah, wokół której koncentruje się akcja filmu, oprócz standardowych problemów nastolatki - rodzącej się seksualności i radzenia sobie z odrzuceniem - boryka się dodatkowo z nadwagą i docinkami o jej pochodzeniu. W bohaterkę poczytnej powieści Susie Morgenstern wcieliła się córka popularnej francuskiej aktorki Josiane Balasko - Marilou Berry. Utalentowana młoda artystka, której film w znacznym stopniu zawdzięcza swój urok, zdążyła już zdobyć dwie nominacje do Cezara jako "Najbardziej obiecująca aktorka", w tym za rolę w obyczajowej komedii "Popatrz na mnie" Agnes Jaoui.