Kreatywni

PAWEŁ JACHYMEK Treser i zaklinacz koni. Dwudziestokilkulatek z Pszczelej Woli i jego koń Wicher - razem skaczą przez ogień i dają się zamknąć w drewnianej skrzyni, czego nikt przed nimi w Polsce do tej pory nie robił. Pasję do koni i jeździectwa zaszczepił w nim ojciec, który prowadził hodowlę kucyków. Paweł przyjaźnił się z końmi od dzieciństwa, stopniowo poznając ich nawyki i swoisty język. Przez wiele lat był czynnym zawodnikiem, zdobywając laury i puchary na zawodach. Chwilowo odłożył karierę jeźdźca na bok, skupiając się na tym, co kocha najbardziej - trenowaniu koni. Występuje, jako statysta, ze swoim ukochanym koniem Wichrem, w reklamach i filmach. Marzy o założeniu własnej szkółki jeździeckiej i angażu w dużych produkcjach filmowych. Tu nie ma nic z magii, przekonuje Paweł Jachymek. Spokojem, konsekwencją i cierpliwością można konia nauczyć wielu rzeczy. Nawet na przekór jego naturze. Trzeba być tylko jego przyjacielem. Mój koń przez lata wspólnych ćwiczeń zorientował się, że z każdej sytuacji, zwłaszcza tej wbrew jego naturalnym odruchom, wychodzi cało i dlatego absolutnie mi ufa. Zdjęcia zrealizowano w Bychawie - rodzimych stronach bohatera (gospodarstwo, dom, daniele, kozy, kucyk) oraz w Pszczelej Woli, gdzie Paweł prowadzi zajęcia z jeździectwa i trenuje Wichra. Wykorzystano również materiały filmowe z pokazów i fotosy z filmów oraz archiwum prywatnego.