Monika Chwajoł chciała karkówkę, a miała majówkę... w szpitalu
"Królowa" z Krakowa marzyła, by w majówkę zjeść karkówkę z grilla, ale się nie udało. Zamiast zasłużonego odpoczynku był stresujący pobyt w szpitalu. Celebrytka musiała się tam udać zaniepokojona obrzękiem twarzy. Badania, leki, zabiegi - nie ustalono powodu opuchlizny. Jak pisze Monika Chwajoł, z jej twarzy "coś" wycięto:
Obecnie właścicielka firmy transportowej przechodzi rekonwalescencję w domu. Kiedy leki zaczną działać i opuchlizna zejdzie, będzie musiała wrócić do szpitala na kolejny zabieg. Na dzisiejszym zdjęciu - najbardziej aktualnym - obrzęku, co prawda, nie widać, a i plaster się dziwnie przemieścił z prawej na lewą stronę twarzy:
Celebrytce życzymy dużo zdrowia!

Wideo