Dziennikarze opowiadają, jak relacjonowali na żywo te dramatyczne wydarzenia. - Po początkowym okresie zamieszania, gdy wpadli tu policjanci nawołując do ewakuacji budynku, zaczęliśmy myśleć: zaraz zaraz, przecież nie możemy przerwać transmisji! No i przeszliśmy do realizacji planu awaryjnego - mówi dyrektor działu informacji Chris Willis.
Zobacz wideo!

Wideo