Lombard. Życie pod zastaw Odcinek 663 (Sezon 13)

Streszczenie odcinka

Wciągające historie, nowi bohaterowie m.in. Alicja i Michael (Małgorzata Potocka i Marek Kaliszuk), goście specjalni (m.in. bokserka Ewa Brodnicka, była Mistrzyni Europy i Świata), perypetie głównych bohaterów oraz jubileuszowy 700. odcinek! Tak zapowiada się 13. sezon ukochanego przez widzów TV Puls "Lombardu" - serialu, który wciąż zaskakuje! W nowych odcinkach m.in. Kazimierza (Zbigniew Buczkowski) dogoni tajemnica z przeszłości, a Andżelika (Dominika Skoczylas) niespodziewanie odkryje pasję, o jaką by siebie nawet nie podejrzewała! Odc. 663. Trzydziestoparoletnia Marlena, koleżanka Andżeliki (Dominika Skoczylas) z tego samego osiedla w młodości, została sierotą w wieku 18 lat. Aby mieć za co żyć, pomagała swojemu chłopakowi Markowi, który zajmował się "dilerką". Kiedy pewnego dnia jechali, żeby sprzedać towar w Amsterdamie, wpadli na policyjną zaporę. Marlena kazała Markowi uciekać i wzięła całą winę na siebie. Była pewna, że poczeka na nią, aż wyjdzie z więzienia, ale on ożenił się z jej najlepszą przyjaciółką Agnieszką, której zawsze się podobał. Kiedy odzyskała wolność pojawiła się w ich domu, żeby odebrać, to, co jej się należy za to, że go nie sypnęła. Jak to się skończy? Beton (Dominik Dąbrowski) i Robert (Jakub Świderski) dostają służbowe polecenie, żeby współpracowali z komisarz Ostrowską, pseudonim "Ostra" - zimną, twardą babką… Co z tego wyniknie? Do lombardu przychodzi pani Irena - emerytowana bileterka z teatru, która chce zastawić album ze zdjęciami z autografami sławnych gwiazd z PRL-u. Przychodzi też klient, który ma do sprzedania specjalne okulary do czytania na leżąco. Andżelika (Dominika Skoczylas) nie widzi poprawy w zachowaniu Mariusza (Michał Chorosiński), który jest jak automat bez emocji… Coraz mniej wierzy, że kiedyś to się zmieni. Tymczasem Julka i Never pokazują mu zdjęcia z przeszłości. Mariusz jest zdziwiony, kiedy mówią mu, że był agentem specjalnym. Never markuje zamiar uderzenia Mariusza, ten odruchowo i bez namysłu powala go na ziemię.