Magdalena Kozielska swoją przygodę z biegówkami rozpoczęła w wieku 12 lat, od tego czasu niejednokrotnie pokazywała swój waleczny charakter. Ostatnio można było ją zobaczyć w Białce Tatrzańskiej – brała udział w nietuzinkowym biegu narciarskim pod górę – Red Bull Bieg Zbójników. To zawody, które wymagają od uczestników doskonałych umiejętności radzenia sobie ze zjazdami, podejściami pod górę, a także specjalnymi przeszkodami na trasie. Biegacze spotkali na swojej drodze m.in. niespodziewane nierówności i drewniane bale. Sportowa Miss Podhala z 2012 roku, zameldowała się na mecie z 11. czasem*, zajmując pierwsze miejsce wśród kobiet!
„Wiedziałam, że stać mnie na wiele, dlatego chciałam pokazać się z jak najlepszej strony. Dałam z siebie wszystko. Nie było łatwo, bo zbyt duże tempo „narzuciłam sobie” na starcie, jednak udało się! Jestem bardzo zadowolona!” – powiedziała Kozielska po wygranej 24 stycznia i dodaje z uśmiechem – „To zwycięstwo dało mi olbrzymiego kopa. Zbójniczka rusza na kolejny podbój! Bardzo się cieszę!”
Można być zatem pewnym, że hartu ducha jej nie brakuje i zawodniczka włoży całe serce w najbliższe biegi - wszak będą to jej pierwsze starty w tym sezonie w zawodach najwyższej rangi. Latem zaliczyła kilka biegów górskich i spełniła swoje marzenie, zajmując 5. miejsce w Pucharze Świata Skyrunning. Jej ambicje sięgają wysoko, choć przyznaje, że czeka ją jeszcze trochę „zbójnickiej” pracy.
W ogłoszonym składzie na Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym jest także Sebastian Gazurek – drugi na mecie zawodów Red Bull Bieg Zbójników. Jak mówi Kozielska, był to jeden z jego elementów przygotowawczych do Mistrzostw Świata:
„Sebastian to świetny zawodnik, bardzo pracowity i ambitny. Trzymam za niego mocno kciuki! Mistrzostwa Świata to już najwyższa ranga, wszyscy są dla mnie faworytami. Po cichu liczę na medal Justyny Kowalczyk, bardzo jej kibicuję!”
