Zobacz wideo:
– _Kolana po pierwszym dniu wyglądały tak, że się przeraziłam. Mam je zdarte, dookoła są siniaki. Goją się już przeszło tydzień. Z tego względu musieliśmy trochę zmodyfikować strój. Musiałam wystąpić w bandażach. Każdy jeden rzut na scenę był okupiony wielkim bólem i ranami. Nie chciałam się aż tak masakrować, ale zrobiłam to dla roli i bardzo się z tego cieszę _– mówi Magdalena Steczkowska.
Piosenkarka miała także problemy ze śpiewem. Gwiazda sądziła wcześniej, że dzięki zdolnościom wokalnym będzie jej łatwiej zagrać daną postać.
– Nagle okazało się, że to, że jestem wokalistką, bardzo mi przeszkadza. W ogóle nie brałam tego pod uwagę. Myślałam: „Próby wokalne? Przecież zaśpiewam”. Już na pierwszej próbie Agnieszka Hekiert, nasza trenerka powiedziała jednak do mnie: „Madziu, ale ty musisz zapomnieć o tym, że umiesz śpiewać. To akurat w tym programie nie ma żadnego znaczenia. Śpiewasz czysto i super, ale teraz musisz być daną osobą, śpiewać tak jak ona, a ty śpiewasz jak ty”. Załamałam się, bo przecież ćwiczyłam i było super – przyznaje piosenkarka.
Źródło: Agencja Informacyjna Newseria Lifestyle
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
