O tym, że przeciwko obecności Nergala w "The Voice of Poland" są przedstawiciele Kościoła czy spora część polityków wiadomo było od dawna, nawet przed zatrudnieniem Darskiego w programie... Teraz jednak włączyli się z nią ludzie nie kojarzeni z prawicowymi poglądami.
Jako pierwszy zaatakował Nergala Marcin Meller, redaktor naczelny "Playboya". W "Drugim śniadaniu mistrzów" w TVN polemizował z obrońcami Darskiego, zwracającymi uwagę, że jest to miły, kulturalny człowiek. Meller użył ostrego argumentu przypominając, że w prywatnych kontaktach i dla swoich bliskich Adolf Hitler też był miły, ale co z tego..?
CZYTAJ TAKŻE:
NERGAL CZYTAŁ BIBLIĘ I JEST INNYM CZŁOWIEKIEM?
KAYAH ZAUROCZONA NERGALEM
- Po wyroku sądu powiedział "Heil Satan", co jest ewidentnym odwołaniem się do satanizmu i nazizmu. To, że ktoś jest miły w obcowaniu osobistym, to nie ma żadnego znaczenia w związku z tym, co robi publicznie - argumentował Meller.
Podobne stanowisko zajął także najlepszy polski koszykarz Marcin Gortat.
- Uważam, że osoba tego typu, co Nergal, powinna tak naprawdę pokazać, promować co dobre i robić coś dobrego, a nie to, co robi na koncertach - powiedział Marcin w programie Kuby Wojewódzkiego. Sam zadeklarował się, że stoi "po stronie krzyża".
