Mąż Joanny Racewicz zginął w Smoleńsku
Dokładnie 15 lat temu cała Polska wstrzymała oddech, gdy 10 kwietnia 2010 roku mediami wstrząsnęła informacja o katastrofie rządowego samolotu TU-154M pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób, ważnych dla polskiej polityki, kultury, dyplomacji oraz lotnictwa. Jedną z ofiar był Paweł Janeczek, porucznik Biura Ochrony Rządu, a prywatnie mąż znanej dziennikarki i prezenterki Joanny Racewicz.
Para powiedziała sobie sakramentalne „tak” 26 września 2004 roku, a w kwietniu 2008 na świecie pojawił się ich pierwsza i jedyna pociecha - syn Igor. Niestety nikt nie mógł przewidzieć tego, że blisko 2 lata później ukochany Joanny Racewicz zginie wraz z 95 innymi ważnymi dla Polski osobami w katastrofie Smoleńskiej. Choć od śmierci Pawła Janeczka minęło już tyle lat, dziennikarka wciąż regularnie wspomina swojego ukochanego. Tak było chociażby w 19. rocznicę ich ślubu.
Dziewiętnaście lat temu. W pięknej, odległej, innej galaktyce zaczynała się historia dwojga ludzi. Zawsze będę za nią wdzięczna. Dziękuję tym, którzy byli wtedy. Szczególnie tym, którzy zostali. - czytamy w najnowszym wpisie na Instagramie Joanny Racewicz.
Joanna Racewicz wspomina męża w rocznicę katastrofy smoleńskiej
Teraz Joanna Racewicz znów postanowiła upamiętnić swojego zmarłego męża. W dzień 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie zmarłego ukochanego i jej synka z wymownym podpisem: Kochamy, Tęsknimy, Na zawsze.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
