Gra na dobry początek:
Wiele osób traktuje dziś gry na konsolę jako kolejną dobrą formę spędzania czasu. Trudno jednak wymagać od początkującego gracza, by świetnie odnalazł się w środowisku, w którym trzeba kontrolować kilkanaście elementów na raz i jeszcze nie dać się zabić w pierwszej minucie. Dlatego jeśli sami zaczynacie, albo chcecie zarazić graniem bliską osobę na dobry początek polecamy wybrać gdy proste, dające natychmiastową satysfakcję i jednocześnie atrakcyjne wizualnie. Takim typem gier są platformówki, w których często już po kilku próbach nawet osoba, która nigdy nie trzymała pada w dłoniach może osiągnąć sukces i przejść na następny poziom. Wielu obecnie już dorosłych, wytrawnych graczy zaczynało właśnie w ten sposób - od tytułów takich jak Super Mario Bros, czy Giana Sisters, albo od tak kultowych tytułów jak Prince of Persia.
Gra na nerwy
Nic tak dobrze nie rozładowuje nerwów jak gry, które wymagają przede wszystkim dobrego refleksu. Dla jednych idealnym sposobem na wyżycie się będą wyścigi, niekoniecznie samochodowe. Pędzisz do przodu, mijasz konkurencję, przegrywasz? Zaczynasz jeszcze raz. Wygrywasz? Wybierasz trudniejszą trasę i jedziesz dalej, szybciej, lepiej. Podwójną frajdę w chwilach zdenerwowania mogą sprawić wyścigi, w których oprócz szybkiej jazdy można też eliminować przeciwników - spychając ich lub miażdżąc, albo… jak w grze WipeOut HD- strzelając do nich z broni, którą zdobywasz na trasie wyścigu.
Innym naturalnym wyborem w chwilach zdenerwowania są gry typu FPS (First Person Shooter). Chwytasz za broń, biegniesz przez wirtualne światy i eliminujesz wrogów. Nawet prosta (fabularnie) gra dostarcza satysfakcji, co dopiero zaś strzelanka, w której główny bohater zostaje wciągnięty w intrygę, a gracz musi rozwiązać dodatkowe zagadki.Jeszcze ciekawiej robi się, kiedy na swojej drodze co jakiś czas spotyka innych graczy i wspólnie wypełniają dodatkowe misje - taka opcję oferuje wydana niedawno gra Destiny.
Dobrym sposobem rozładowania negatywnych emocji są też gry typu survival horror. Kiedy musisz przedrzeć się przez hordę zombiaków, by ocalić życie postaci, na której ci zależy, wszystkie inne problemy odchodzą w zapomnienie.
Gra na spotkanie z drugą połówką
Jedną z najlepszych znanych mi propozycji spędzenia czasu przy grze podczas spotkania z drugą połówką jest wspólne rozwiązywanie zagadek i przeżywanie przygód w wirtualnych światach. Gry typu RPG i Adventure sprawdzają się doskonale, bo z jednej strony są już na tyle dopieszczone wizualnie, że mamy wrażenie obcowania ze świetnym filmem, na którego fabułę sami mamy wpływ, z drugiej strony angażują nas, skłaniają do współdziałania. Wiele zagadek logicznych znacznie fajniej jest rozwiązywać we dwójkę. Dzięki temu nie tylko możecie przejść dalej w grze komputerowej, ale też lepiej poznać swoją partnerkę/partnera i dowiedzieć się czegoś o tym jak postrzega świat i w jaki sposób rozumuje. W myśl zasady “geeks are sexy” nic nie jest bardziej seksownego niż mózg. Prawdziwym testem na to, jak silna jest wasza relacja będzie wspólne granie w japońskie RPG.
Gra z dzieciakami
Każda akcja wywołuje reakcję. Kto zaraził swoją drugą połowę graniem, albo znalazł sobie takiego partnera/partnerkę, którzy tez doceniają granie w gry, ten prędzej czy później stanie w obliczu nowego wyzwania - w co zagrać z dziećmi. Na początek lepiej nie angażować ich w spotkanie z Wiedźminem, nie prowadzić do schronu Vault-Tec, ani nie sadzać za sterami AT-ATa.
Świetnie natomiast sprawdzą się gry, w których najmłodsi mogą układać proste puzzle, rozwiązywać zagadki, godzinami przebierać postaci w zabawne ubranka, albo budować im domy, a nawet całe miasta. Jest kilka gier “pewniaków”, jedną z nich jest Little Big Planet, w której maluchy niekoniecznie docenia od razu właściwą rozgrywkę, natomiast już sama możliwość dobierania ubranek, włosów i gadżetów dla uroczych pacynek z gry dostarcza mnóstwo frajdy. Dzieciom spodobać się mogą proste gry firmowane przez LEGO, gra Minecraft, albo wyścigi Mario Kart.
Gra na “zbyt dobry nastrój”
Są takie tytuły, po które lepiej nie sięgać mając gorszy humor - trafiają się niezależnie od gatunku. Jednym z przykładów takich gier jest Dark Souls. Nie będę odosobniona w stwierdzeniu, że gotycki klimat tej serii potrafi mocno wpłynąć na nastrój samego gracza, a trudność zagadek i fabularne zawikłanie (zwłaszcza w drugiej części) nie ułatwia sprawy. Podobny rodzaj wyzwania staje przed tymi, którzy skłonni są wejść w mroki Bloodborne`a.
Gra na imprezę
Gry na imprezę powinniście dobierać przede wszystkim z myślą o gościach. Jeśli wpada do was paczka kumpli, często wystarczy odpalić grę w co-opie podłączając dwa, lub cztery kontrolery. Jeżeli natomiast spodziewacie się wizyty kilku zaprzyjaźnionych par, które trzeba czymś rozbawić - możecie sięgnąć zarówno po klasyczne “bijatyki”, jak też zmierzyć się z quizami, grami imitującymi konkurencje sportowe i tańce (tu świetnie sprawdzają się wszystkie gry na Kinect), a nawet karaoke.
W ofercie gier dostępnych na konsole jest oczywiście znacznie więcej propozycji - w całej zabawie chodzi przede wszystkim o to, by nie zamykać się na nowe opcje. Dobrze wybrana gra może pozwolić wam nie tylko odpocząć po ciężkim dniu w pracy, ale też zainspirować do nowych
