Najlepsze polskie filmy 2020. Polskie kino w czasach pandemii. TOP 10 najlepszych ubiegłorocznych polskich filmów!
MIEJSCE 9: "W lesie dziś nie zaśnie nikt" (reż. Bartosz M. Kowalski)
Bartosz M. Kowalski, Mirella Zaradkiewicz i Jan Kwieciński w scenariuszu zmiksowali ze sobą najlepsze cechy slasherów z polskością; oj nietrudno wyłapać pewne nawiązania do rzeczywistości, które w nowych kontekstach potrafią szalenie bawić. Strzałem w dziesiątkę jest obsada; Julia Wieniawa gra oszczędnie i dawkuje emocje, chociaż show i tak kradnie jej genialny Michał Lupa. Do tego pięknie szarżująca Wiktoria Gąsiewska oraz Adam Cywka, który już wyrósł na jednego z najciekawszych młodych polskich aktorów.
"W lesie dziś nie zaśnie nikt" to kawał dobrej roboty i dowód na to, że jeżeli za kamerą stanie twórca, który ma plan i wizję, to prawidłowe wykonanie pracy jest tylko formalnością. Fajniutkie, mięsiste, ironiczne, żartujące z samego siebie i swojego gatunku kino, które wywołuje również dreszczyk emocji. Jestem za i mam ogromną nadzieję, że kolejne małolaty zawitają znowu do tego lasu...
fot. Michał Chojnacki / materiały prasowe