Notacje Odcinek 966 - Henryk Troszczyński. Widziałem ich wszystkich

Polska 2024

Streszczenie odcinka

Henryk Troszczyński jest rodowitym warszawiakiem. Urodził się w robotniczej rodzinie na Woli. W momencie wybuchu II wojny światowej miał 16 lat. Choć rodzice początkowo rozważają ucieczkę z miasta, ostatecznie decydują się pozostać w okupowanym mieście. Ojciec murarz stara się zapewnić byt rodzinie, ale jest coraz ciężej. Henryk razem z kilkoma kolegami z kamienicy został skierowany na przymusowe roboty na rzecz okupanta. W brygadzie murarzy buduje zbiorniki na wodę na Okęciu. Ponieważ robota idzie dobrze, jego grupa została przez Niemców wysłana w głąb Rosji, by przygotowywać zaplecze dla armii ciągnącej na front wschodni. Jesienią 1941 roku Henryk dojechał wojskowym transportem do Smoleńska. Wycofująca się z miasta Armia Radziecka wysadziła dworzec kolejowy, pierwszym zadaniempolskich robotników była jego odbudowa. Dość szybko jak wspomina pan Henryk zaprzyjaźnili się z okolicznymi mieszkańcami. Podobnie było, gdy przesiedlono ich do niewielkiej miejscowości Katyń, gdzie najpierw mieli odbudowywać stacyjkę Gozdowo, a potem budować szpital polowy dla wracających z frontu wschodniego rannych Niemców. Mieszkańcy okolicznych wsi, od których kupowali jedzenie i bimber opowiedzieli Henrykowii jego kolegom o tym co działo się w Katyńskim lesie półtora roku wcześniej. Przerażonym robotnikom opowiedzieli o tym, że ledwie kilka kilometrów dalej zamordowano setki polskich oficerów, że słyszeli strzały i krzyki. Dokładnie wskazali miejsce rozstrzeliwań. Henryk z kolegą wzięli łopaty i poszli kopać. Dokopali się do ciał. Postawili krzyż na masowym grobie. Henryk opowiedział o odkryciu jednemu z niemieckich żołnierzy, z którymipracowali. On doniósł swojemu dowódcy, który odpowiadał za propagandę. Dość szybko informacja trafiła do Berlina, Goebels zdecydował wykorzystać mord Katyński do rozgrywki propagandowej z ZSRR. Szybko zorganizowano ekshumację ciał polskich oficerów. Do Katynia trafili lekarze, naukowcy z różnychkrajów tak naprawdę niemieccy jeńcy wojenni. Henryk po swojej robocie mógł przyglądać się ich pracy. Z przerażeniem obserwował otwieranie kolejnych dołów. Był świadkiem wydobywania z ziemi podporucznik pilot Janiny Lewandowskiej (córki gen. Dowbora Muśnickiego) jedynej kobiet wśród ofiar. Jak opowiadatuż obok niej leżały zwłoki chłopczyka, na oko nastolatka, w szkolnym mundurku. Przypuszcza, że to jakiś dzieciak miejscowy, który zakradł się i podglądał rozstrzeliwania, złapany podzielił los ofiar. Troszczyński załamany i nie mogący poradzić sobie z tym co się dzieje rozważał ucieczkę z niewoli, ale nie umiał znaleźćsposobu. Uratowali go rodzice. Ojciec dał łapówkę, luksusowy zegarek, który kupił dzięki szemranym znajomościom w wolskiej ferajnie. Do Rosji przyszła informacja, że Henryk ma wracać do Warszawy na pogrzeb zmarłej matki. Chłopak zwolniony ze służby wrócił do Polski. Złożył meldunek o tym co widział KG AK, bo już przed wywiezieniem na roboty podobnie jak reszta kolegów był zaangażowany w konspirację. W Warszawie przeżył powstanie. Po wojnie udało mu się założyć rodzinę. O tym co widział w Katyniu powiedziałtylko żonie. Dopiero w 1989 roku zdecydował się ujawnić swoją tajemnicę.

Czas trwania:9 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Serial dokumentalny

Notacje w telewizji

Galeria

Henryk Troszczyński. Widziałem ich wszystkich
Henryk Troszczyński. Widziałem ich wszystkich
Henryk Troszczyński. Widziałem ich wszystkich
  • Henryk Troszczyński. Widziałem ich wszystkich
  • Henryk Troszczyński. Widziałem ich wszystkich
  • Henryk Troszczyński. Widziałem ich wszystkich