O karawanie i psach

Dziennikarstwo w Rosji przeżywa trudny czas. Ostatnio ponad stu dziennikarzy, obrońców praw człowieka i przedstawicieli engieosów otrzymało status "agentów zagranicznych". W Rosji oznacza to tylko jedno - wróg ludu. Wiadomo nie od dziś, że pierwszą ofiarą wojny jest prawda. W Rosji ci, którzy ją głoszą, uznawani są agentów obcego wywiadu. Na przykład dziennikarze "Nowej Gaziety", która przed inwazją na Ukrainę otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla. Tylko jak ocalić ten niezależny głos w warunkach jeszcze większego przykręcania śruby? Łącząc oficjalne i nieoficjalne zapisy, głównie anonimowych autorów, film dokumentuje heroiczną pracę rosyjskich dziennikarzy, ich dylematy związane z emigracją, cenzurą czy autocenzurą oraz nieliczne przejawy opozycyjnego ducha w tamtejszym społeczeństwie. Psy szczekają, karawana idzie dalej. Władza mawia z pogardą o dziennikarzach: "Niech sobie szczekają". Sens tego powiedzenia jest odwrotny. "Karawana idzie dalej, bo psy szczekają". Warczą i rzucają się na drapieżniki. I iść dalej można tylko wtedy, gdy psy towarzyszą karawanie. Tak, warczą i gryzą. Ale to oni tworzą warunki do działania. Są antidotum na tyranię. Obserwacja nieubłaganego odliczania do rozpoczęcia wojny na Ukrainie na początku 2022 roku czyni z filmu dokument wyjątkowy. Pokazuje nie tylko historyczny moment, ale także nieopisane wysiłki rosyjskich dziennikarzy i aktywistów w walce o wolność prasy i prawa człowieka. Ten misternie zrealizowany, ważny film zyskał szacunek jury i bez wahania polecamy go międzynarodowej publiczności. ZŁOTY RÓG na Krakowskim Festiwalu Filmowym w 2024 roku dla reżyserów najlepszego filmu - Askold Kurov i Anonymous.