Olga Frycz przez ojca nie zdała do szkoły aktorskiej

Redakcja Telemagazyn
Jan Frycz bardzo nie chciał, żeby jego córka została aktorką.

CZYTAJ TAKŻE:
FRYCZ WYGRYZŁ CÓRKĘ Z FILMU
FRYCZ KARANA PRZEZ ŚRODOWISKO

Kiedy przed laty Olga zdawała egzaminy do krakowskiej szkoły teatralnej, ojciec sprawił, że nie została przyjęta na studia.

  • Przeżyłam wtedy wielkie rozczarowanie. Nikt mi nie powiedział, dlaczego mnie nie przyjęto - mówiła młoda aktorka.

Jak podaje "Rewia", nastąpiło to na prośbę jej ojca Jana Frycza.

  • To ojciec Olgi poprosił Agnieszkę Mandat, żeby "oblała" jego córkę. Bardzo nie chciał, by została aktorką, ale nie przewidział, że ona i tak postawi na swoim - powiedział "Rewii" znajomy Frycza.

CZYTAJ TAKŻE:
FRYCZ ZOSTAWIŁA BORCUCHA?
OLGA FRYCZ: OJCIEC NIE CHCIAŁ, ŻEBYM ZOSTAŁA AKTORKĄ

Agnieszka Mandat, aktorka i dziekan krakowskiej szkoły, jak na ironię losu współpracowała z Olgą na planie "Życia nad rozlewiskiem".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Olga Frycz przez ojca nie zdała do szkoły aktorskiej
b
bartek.
Wiedział na co ją stać -no i jest przeciętną bardzo aktorką- a i z wiadomościami cieniutko- w programie Kuby Wojewódzkiego powiedziała,że stan wojenny w Polsce był w 1990-którymś roku- żenada.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn