
„Gdzie jesteś, Luizo?” (1965) – reż. Janusz Kubik
Tajemnicze stwory, które wylądowały na ziemi w latającym talerzu, namawiają napotkanych ludzi, aby poddali się eksperymentalnym badaniom w zamian za uzyskanie młodości i nieśmiertelności.
30-minutowa produkcja zrealizowana na podstawie opowiadania Czesława Chruszczewskiego pt. „Fotel na autostradzie”. W obsadzie znaleźli się Zofia Słaboszowska, Władysław Kowalski, Aleksander Fogiel oraz Bogdan Baer.
fot. kadr z youtube.com

„Gubernator” (1965) – reż. Stanisław Kokesz
Bohater filmu Frogg oczekuje wylądowania na ziemi przybyszów z innej planety. W zamian za udzieloną im pomoc ma zostać gubernatorem ziemi. Frogg ginie porażony prądem. Okazuje się, że słyszane z kosmosu głosy były w rzeczywistości myślami profesora.
Kolejny krótki metraż sci-fi w naszym zestawieniu. W 25-minutowym obrazie zagrali Janusz Kłosiński oraz Janusz Kubicki.
fot. kadr z youtube.com

„Biohazard” (1977) – reż. Janusz Kubik
Były szef instytutu naukowego, profesor Molnar, postanawia poddać się kuracji w związku z chorobą serca. Jego dawny asystent, a obecnie szef instytutu, Egberg, prowadzi badania, z których Molnar kiedyś się wycofał ze względu na możliwość przekroczenia dopuszczalnej, jego zdaniem, granicy ingerencji w strukturę człowieka. Molnar zostaje ubezwłasnowolniony i kiedy budzi się po operacji, odkrywa przerażającą prawdę - ma swój mózg, a ciało Egberga.
„Biohazard” to jeden z najciekawszych polskich filmów sci-fi lat 70. ubiegłego wieku, a w dodatku jego tematyka wydaje się być wciąż aktualna. Na ekranie zmierzyli się Józef Duriasz oraz Bogumił Antczak.
fot. materiały prasowe

„Poprzez piąty wymiar” (1973) – reż. Marek Nowakowski
Dziennikarz, będąc w pracowni swojego przyjaciela - naukowca, zostaje przypadkowo przeniesiony o kilka dni w przeszłość. W nowym wymiarze czasowym spotykają go na każdym kroku nieprzewidziane perypetie wynikające z sytuacji, w której nagle się znalazł.
Rzut okiem na obsadę, a tam Gustaw Holoubek, Leon Niemczyk, Józef Nowak i Karol Strasburger. Co za mieszanka, to trzeba zobaczyć!
fot. kadr z youtube.com