Popierajcie swego szeryfa
Support Your Local Sheriff!, USA 1969
Jason McCullough został szeryfem w miasteczku ogarniętym gorączką złota. Stróż prawa wchodzi w konflikt z miejscowym bogaczem, aresztując jego syna. Będzie musiał stawić czoła wynajętym rewolwerowcom.
Reżyseria:Burt Kennedy
Czas trwania:93 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Western
Galeria
James Garner
jako Jason McCullough
Joan Hackett
jako Prudy Perkins
Walter Brennan
jako Pa Danby
Harry Morgan
jako burmistrz Olly Perkins
Jack Elam
jako Jake
Henry Jones
jako Henry Jackson
Harry Stradling jr
Zdjęcia
William Bowers
Producent
Bill Finnegan
Producent
William Bowers
Scenariusz
Ray DeCamp
Drugi reżyser
David Hawks
Drugi reżyser
Opis programu
Western swój najlepszy okres przeżywał w latach 50. i 60. między innymi za sprawą takich reżyserów, jak Hawks czy Ford. W latach 60. i 70. znalazło się niemałe grono twórców, którzy twórczo polemizowali z regułami i toposami klasycznego westernu. Wystarczy przypomnieć filmy Peckinpaha czy zjawisko spaghetti westernu. Zrealizowany w roku 1969 film Popierajcie swojego szeryfa Burta Kennedy'ego wpisuje się w tradycję komediowego wydania opowieści o Dzikim Zachodzie. Małe miasteczko na Dzikim Zachodzie. Żaden szeryf nie może tu utrzymać się dłużej na stanowisku - giną jeden po drugim, a w miasteczku króluje bezprawie. Na pogrzebie ostatniego, dwudniowego szeryfa mieszkańcy odkrywają złoto. Wieść o tym fakcie rozchodzi się błyskawicznie. Do miasteczka zaczynają przybywać setki ludzi spragnionych szybkiego zarobku. Miejscowa rada miejska nie jest w stanie uporać się z narastającym tłumem i nieporządkiem, nieustającymi bijatykami. Zaczynają się poszukiwania nowego szeryfa. W tym czasie w miasteczku zjawia się Jason McCullough, mężczyzna poszukujący uczciwej pracy. Reaguje na ogłoszenie i zgłasza się do rady miasta ze swoją kandydaturą. Zostaje wybrany na szeryfa i od razu wprowadza nowe porządki. Nie wszystkim się to podoba. Zarysowanie fabuły filmu Kennedy'ego może wprowadzić w błąd. Popierajcie swojego szeryfa nie jest twardym, brutalnym filmem o Dzikim Zachodzie. To bardziej inteligenta parodia filmów tego gatunku. Korzystająca oczywiście z całego arsenału środków typowych dla westernu. Potrafiąca jednocześnie w celnych, pastiszowo-komediowych sytuacjach zadrwić z gatunkowych toposów (np. scena, gdy Prudy - miłość szeryfa McCullougha - walczy w błocie z gromadą facetów, wykorzystując do tego dużą deskę). Komediowy ton jest podtrzymywany także przez błyskotliwe dialogi i żywy, ciekawy montaż. Akcja toczy się wartko, a dodatkowo - dla miłośników gatunku - przemycono kilka humorystycznych nawiązań do klasycznych westernów. Rewelacyjne, komediowe kreacje Joan Hackett oraz szarmanckiego Jamesa Garnera. Nie tylko dla wielbicieli gatunku.