"Rodzina zastępcza" wróci z nowymi odcinkami?!
Serial "Rodzina zastępcza" emitowany był w latach 1999-2009 i przedstawiał perypetie rodziny Kwiatkowskich: Anny (Gabriela Kownacka) i Jacka (Piotr Fronczewski) oraz ich dwójki dzieci - Majki (Monika Mrozowska) i Filipa (Sergiusz Żymełka). Kwiatkowscy postanowili stworzyć rodzinę zastępczą dla dzieci z domu dziecka: Romka (Aleksander Ihnatowicz), Zosi (Misheel Jargalsajkhan) i Elizy (Aleksandra Szwed), co diametralnie odmieniło ich życie.
"Rodzina zastępcza" była hitem i nic dziwnego, że niektórzy chcą powrotu tego serialu! Ola Szwed w rozmowie z "Pomponikiem" odpowiedziała na zapytania fanów i przyznała, że nie byłoby to takie łatwe, ale ma pomysł, co mogłoby spotkać jej bohaterkę!
Dla mnie to by było fantastyczne przeżycie, nie wiem, co by pomyśleli o tym widzowie, bo jednak niestety pożegnaliśmy scenarzystę, fantastycznego (...) i nie wiem, czy byłby ktoś gotowy podjąć rękawicę, żeby kontynuować to dzieło na tak niesamowicie empatycznym i wysokim poziomie, jak to było robione. Gdyby był taki pomysł, że mam wejść na plan i tym razem grać na przykład mamę rodziny zastępczej, kontynuować tę tradycję, to myślę, że to by było absolutnie fantastyczne.
Mimo że aktorka uznaje, że reanimacja tego serialu byłaby trudna, to przyznała, że chętnie wzięłaby w tym udział!
Ale mam świadomość tego, że ten projekt byłby trudny do reanimacji. Myślę, że to był jeden z najlepiej obsadzonych seriali, w których przyszło mi grać, jeśli nie najlepiej obsadzony - trudno byłoby dorównać do tej poprzeczki, mam tego pełną świadomość. Natomiast byłaby to na pewno niesamowita, sentymentalna podróż, na którą bym się pisała w ciemno, podejrzewam - dodała.
Co o tym myślicie? Chcielibyście powrotu "Rodziny zastępczej"?
