
Adrian wyglądał, jakby wiedział, czego chce.

Wioleta
Polka pochodzenia litewskiego. Z wykształcenia i zawodu jest pielęgniarką i pracuje na oddziale dziecięcym, gdzie zajmuje się najmłodszymi pacjentami. Swój wolny czas dzieli pomiędzy czytanie kryminałów i taniec przy dobrej muzyce. Robi też świetne ciasta. Swoimi pasjami chciałaby się podzielić z kimś wyrozumiałym, chętnym do założenia rodziny i zdecydowanego. Kogoś, u czyjego boku mogłaby zasypiać się i budzić do końca swoich dni. Czy udział w „Rolniku” pozwoli jej odnaleźć kogoś takiego?

Agata
Panna z Wrocławia, ma wyższe wykształcenie i jest specjalistką od katastrof. Na szczęście bardziej od tych drogowych niż sercowych. Uwielbia teatr, podróże z przyjaciółmi, salsę i organizowanie spotkań towarzyskich. Podobno robi też fantastyczne ruskie pierogi.
W programie szuka mężczyzny mądrego, zaradnego, błyskotliwego, któremu nie straszne podejmowanie decyzji i trudna sztuka flirtu, ale który – z drugiej strony – pozwoli się o siebie troszczyć. Słowem faceta, który jest jak dom, do którego się wraca, a nie podróż, która kiedyś nieuchronnie się skończy.
Czy udział w programie pomoże jej spełnić swoje marzenia?

Trzecia wybranka jeszcze nie spotkała się twarzą w twarz z Adrianem. Rozmawiali za pośrednictwem Internetu.
Ilona
Ślązaczka z własnym biznesem, pasjonatka jeździectwa, fanka spacerów z psem, podróży bliskich i dalekich oraz spontanicznych wypadów we dwoje. Nie wyobraża sobie związku z facetem przesiadującym na kanapie przed telewizorem, zakłamanym albo rozwiązłym. Nie musi za to być modelem, choć ważne, żeby o siebie dbał. Powinien też być kulturalny, wrażliwy, pewny siebie, a także wiedzieć, czego pragnie w życiu… i szanować ludzi oraz zwierzęta. Czy w Adrianie znajdzie kogoś takiego?