"Rolnik szuka żony 8". Marta Manowska wspomina Krzysztofa Pachuckiego. Zmarły rolnik zostanie upamiętniony przez TVP! [TYLKO U NAS]

Chociaż od śmierci Krzysztofa Pachuckiego wkrótce miną trzy miesiące, wciąż trudno uwierzyć w to, że bohatera programu "Rolnik szuka żony 8" nie ma już wśród nas. 56-latek był uwielbiany przez widzów, którzy mocno kibicowali mu w małżeństwie z Bogusią.

Krzysztof Pachucki był jednym z tych uczestników "Rolnik szuka żony", który nie lubił tracić czasu. Swojej wybrance oświadczył się w programie, a ich ślub odbył się jeszcze przed finałowym odcinkiem show! Czegoś takiego w tym programie jeszcze nie było. Niestety, miłość przerwała śmierć Krzysztofa. Po tym wszystkim Bogusia opuściła gospodarstwo męża, aby dojść do siebie.

Trudno pogodzić się z rzeczywistością, gdy tacy ludzie jak Krzysztof odchodzą. Dla wielu to był cios, także dla Marty Manowskiej, która bardzo zżyła się z sympatycznym rolnikiem oraz jego ukochaną.

Teraz zapytaliśmy Martę Manowską, jak wspomina Krzysztofa Pachuckiego. Trudno nie kryć wzruszenia w tym momencie. Marta Manowska wyznała nam:

Ciężko o tym mówić. Ja się jeszcze nie wypowiedziałam na ten temat, bo mam takie poczucie, że to jest tak jak w rodzinie. Nie jestem na to gotowa. Milczę na temat Janiny i milczę na temat Krzysia, dlatego, że jeszcze nie umiem nic powiedzieć. Od razu mnie zatyka i... nie wiem. Byłam bardzo blisko Krzysztofa, byłam na jego weselu, ślubie, odwiedziłam ich w święta, znam całą rodzinę. Nie mieści mi się to w głowie. Wiem, jak poważna jest to choroba, która dotykała Krzysia. Wiem, jak wszyscy chcieli mu pomóc. Wiem, jaką ma wspaniałą córkę, wspaniałego syna. Syn ma wspaniałą partnerkę, mieliśmy przygotowywać się do wesela. Kiedy ostatni raz widziałam się z Krzysiem, był królem życia. Był szczęśliwy. Uśmiechnięty. Porywał mnie do tańca i nie pozwolił usiąść na sekundę. Cały czas się bawiliśmy. To było jedne z najlepszych wesel, na jakich byłam w życiu. Zawodowo - najlepsze. Ale piękne było uczucie, które było między Krzysiem i Bogusią. Myślę o Bogusi dużo i więcej nie umiem na razie powiedzieć. Na pewno ten sezon "Rolnika" zaczniemy od upamiętnienia Krzysia, wszystkim nam to się w głowie nie mieści i mamy go w sercu cały czas - powiedziała Marta Manowska w rozmowie z Telemagazyn.pl.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl