"Battlestar Galactica"
Jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy (różne zdania są na ten temat) seriali science-fiction, tudzież space oper, jakie powstały. Historia floty dowodzonej przez wojenny statek Battlestar Galactica, która ucieka przed Cylonami (roboty niegdyś stworzone przez ludzkość, które się zbuntowały) posiadała wszystko, co świetny serial mieć powinien: fantastyczną i skomplikowaną (okraszoną wieloma twisami) fabułę, bardzo dobre (jak na serial) efekty specjalne, a przede wszystkim naprawdę dobrych aktorów, którzy stworzyli niezapomniane kreacje. Obecnie ciągle trwa debata, czy ten serial nie był lepszy (albo gorszy) od swojego pierwowzoru z lat 70-tych. Wersja współczesna ma oczywiście przewagę w postaci efektów specjalnych, ale obie wyróżniają się po prostu dobrze rozpisaną historią. Spin-offem BSG był serial Caprica – niekoniecznie tak udana jak pierwowzór, niemniej szybki cancel był zdecydowanie przedwczesny, ponieważ ta historia miała również ciekawy potencjał. Warto wspomnieć, że wraz z zakończeniem serialu Battlestar Galactica, zakończyła się pewna era w historii stacji Sci-Fi, którą...
materiały prasowe
"Black Mirror"
To trudny, ale zarazem przejmujący serial pokazujący konsekwencje rozwoju technologicznego naszych czasów To nie jest łatwa historia, a właściwie historie, bo serial jest niejako antologią różnych opowieści składających się na jeden główny wątek. Stąd też zobaczymy m.in. zgubny wpływ portali społecznościowych na życie człowieka, podporządkowanie się regułom panującym w stale przekraczającej granice telewizji wpływu nowych technologii na życie osobiste. A to tylko zaledwie wyimek poruszanej problematyki. Serial nie dla każdego, ale jeśli już ktoś się w niego wciągnie, to trudno będzie mu się oderwać od ekranu.
materiały prasowe
"Westworld"
Najnowszy hit stacji HBO. Pierwszy sezon to była prawdziwa perełka w doborowej obsadzie na czele z Anthonym Hopkinsem. Świat, w którym ludzie przyjeżdżają do parku rozrywki po to, by zażyć rozrywek, jakich nie mogą dostać w rzeczywistości (czyli bezkarne gwałty i zabójstwa) została przez tą stację pokazany w sposób, jakiego dawno nie było widać serialach. Każde zdarzenie, rozmowa, wydawałoby się nic nie znaczący wątek ma swoje konsekwencje. Skrupulatna spójność całej fabuły, mnóstwo twistów oraz warstwa muzyczna składają się na jeden z najlepszych produktów telewizyjnych ostatnich lat. To zdecydowanie obowiązkowa pozycja dla każdego fana science-fiction.
materiały prasowe
"Eureka"
Serial trochę zapomniany i trochę niedoceniany, który na ekranach telewizorów wytrwał dobre pięć sezonów. To historia tytułowego miasta, gdzie żyją największe umysły świata. Ot, przez przypadek trafia tam szeryf Jack Carter wraz ze swoją córką Zoe. Warto dodać, że Carter przy tylu geniuszach wygląda na zwykłego półgłówka, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Produkcja SyFy to bardzo lekkie podejście do tematyki science-fiction, z fajnymi odcinkami, ciekawymi bohaterami i naprawdę dużą ilością gagów. Są również ciekawe wątki główne a i efekty specjalne są niczego sobie. Słowem, to naprawdę dobra, a przede wszystkim lekka rozrywka na jesienno-zimowe wieczory.
materiały prasowe
