"SŁUGI WOJNY" RELACJA Z PLANU
Pilnie strzeżona tajemnica polskiej armii, niewyjaśnione morderstwo i policyjny duet, który nie cofnie się przed niczym, by zapobiec katastrofie. Właśnie w ten sposób zapowiadany jest nowy sensacyjny film w reżyserii Mariusza Gawrysia, który tym razem na celownik bierze działanie obcych wywiadów. Czego spodziewać się po "Sługach wojny"?
"Sługi wojny" to film sensacyjny. Jest tam wątek niejawnych wojskowych służb. Rzecz, najogólniej mówiąc, dotyczy wojny hybrydowej. Tyle mogę powiedzieć - krótko o filmie powiedział nam Paweł Królikowski.
Mieliśmy bardzo dużo prób kaskaderskich, więc było dużo przygotowań do tego filmu. Do tego próby czytane, więc na planie czuję się bardzo dobrze - zdradziła nam Maria Kania, która debiutuje na kinowym ekranie w tak dużej roli.
Czego jeszcze możecie spodziewać się po filmie "Sługi wojny"? Sprawdźcie nasz materiał z planu!
"SŁUGI WOJNY" - O FILMIE
Znalezione zostaje ciało profesora Jerzego Abramskiego, specjalisty od przeszczepu szpiku i szefa firmy, działającej na polu transplantologii. Jest jasne, że mężczyzna został zamordowany. Do sprawy zostaje przydzielony komisarz Samborski, ksywa "Sambor" (Piotr Stramowski). Na miejscu policjant dowiaduje się, że będzie zmuszony poprowadzić śledztwo wspólnie z młodszą aspirant, Martą Zadarą (Maria Kania). Mimo początkowych uprzedzeń, para policjantów tworzy zgrany duet. Wkrótce ginie kolejna osoba z bliskiego otoczenia profesora. Zaczyna się wyścig z czasem. Śledczy wpadają na trop fundacji "Pomocna dłoń", należącej do nieżyjącego naukowca, a sprawą zaczyna interesować się wywiad wojskowy. Niebezpieczna gra nabiera tempa.
"SŁUGI WOJNY" W KINACH OD 23 SIERPNIA
