Strażnik minionego czasu

Polska 2003

Opowieść o niezwykłych zbiorach zgromadzonych w Lwowskiej Galerii Sztuki, której dyrektorem od ponad 30 lat jest Borys Woźnicki. Stworzył muzeum i przetrwaniu kolekcji poświęcił życie.

Czas trwania:46 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Strażnik minionego czasu w telewizji

Twórcy

  • Małgorzata Maria Potocka

    Autor

  • Borys Somerschaf

    Muzyka

  • Piotr Wojtowicz

    Scenariusz

  • Walery Bortiakow

    Scenografia

Opis programu

Film dokumentalny, 47 min, Polska 2003 Scenariusz i reżyseria: Małgorzata M. Potocka Zdjęcia: Piotr Wojtowicz Muzyka: Borys Somerschaf "Na świecie jest wiele muzeów i wspaniałych kolekcji sztuk. Jest jednak taka, do której dotrzeć niełatwo. Fascynuje urodą zgromadzonych dzieł i ich dramatyczną, niemal ludzką historią" - tak twórcy dokumentu rozpoczynają swoją opowieść o niezwykłych zbiorach zgromadzonych w Lwowskiej Galerii Sztuki, której dyrektorem od ponad 30 lat jest Borys Woźnicki. Stworzył muzeum i przetrwaniu osobliwej kolekcji poświęcił życie, ocalił od zapomnienia narodowe skarby. Borys Woźnicki odbywa swoistą wędrówkę po historii Polski i Ukrainy. Przed kamerą opowiada o ich burzliwych dziejach, o niszczeniu świadectw kulturowego dziedzictwa. Mówi o bogactwach pałaców i zamków Ukrainy, potem przez lata grabionych i dewastowanych, przypomina losy ich kolejnych właścicieli. W czasach Chruszczowa, który w latach 1938-1949 był I sekretarzem KC KP Ukrainy, zamknięto ponad 800 cerkwii. Pochodzące z nich ikony były przeznaczone do spalenia. Lata 60. i 70. przyniosły największe czystki. Władze radzieckie niszczyły wszystkie świadectwa kulturowego dziedzictwa. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu Borysa Woźnickiego pozostały jednak wspaniałe kolekcje unikatowych rzeźb, portrety, które są świadectwem tamtych czasów. Woźnicki zgromadził 4,5 tysiąca rzeźb, w większości barokowych, 3 tysiące bezcennych ikon, imponującą kolekcję ponad tysiąca portretów z XVI, XVII i XVII wieku, ponad 12 tysięcy rozmaitych eksponatów skazanych na całkowitą zagładę i zapomnienie.