Tajemnice scjentologii

Aktorzy Tom Cruise i Bruce Willis przystąpili do kościoła scjentologicznego, Twierdzą, że nowa wiara, a jest to podobno najszybciej rozwijająca się religia na świecie, dodaje im sił. John Sweeney, reporter BBC, od lat próbuje prześwietlić kościół scjentologiczny. Trzy lata wcześniej zderzył się z murem milczenia członków tej groźnej sekty, jak o scjentologach mówią ich krytycy. Tym razem jednak po stronie Sweeneya stanęli ludzie, którzy kiedyś kierowali akcją odwetową wymierzoną w ekipę BBC. Jednym z "odszczepieńców" jest Mike Rinder, były rzecznik i szef działu spraw specjalnych kościoła, który przyznaje, że jego ludzie śledzili, zastraszali i wprowadzali w błąd reportera BBC. Jeszcze w 2007 roku Mike Rinder robił wszystko, by nie dopuścić do emisji filmu o kościele scjentologicznym. Jednak po trzech latach postanowił się wycofać. Odszedł z kościoła, do którego należał od szóstego roku życia. Jego rodzice nawrócili się na scjentologię 50 lat temu. Teraz niczym były więzień mówi, że już nie wytrzymywał. Czuje się tak, jakby odzyskał wolność. Ale ta wolność kosztuje. Zerwała z nim rodzina, która nie poszła w jego ślady. Kiedy odchodził, wiedział, że już nigdy nie zobaczy swojej żony i dzieci. John Sweeney dotarł także do kilkorga innych wyznawców scjentologii, którzy zerwali z kościołem, bo rozczarowała ich polityka nowego przywódcy Davida Miscavige'a,. Był on świadkiem na ślubie Toma Cruisa i Katy Holmes. Scjentologia wkroczyła do świata gwiazd, które chętnie korzystają z dodatkowego rozgłosu. Wszyscy, którzy odeszli od kościoła, potwierdzają, że wymuszano na nich lojalność, stosując takie praktyki jak zastraszanie, rozłączanie z rodziną, manipulacje oraz różne formy szantażu. Skłóceni z kościołem celebryci wyjaśniają podstawy finansowego sukcesu instytucji, która żąda od wyznawców opłat za dopuszczenie do kolejnych tajemnic, spisanych przez L. Rona Hubbarda, ojca scjentologii i byłego autora powieści science fiction. Opowiadają, że odejście z kościoła nie jest proste.