Tam, gdzie szybują orły

Po latach burzliwego życia Rocco Ventura schował do szuflady dyplom ukończenia studiów prawniczych i wrócił w rodzinne strony. Osiadł na odziedziczonej po ojcu farmie w miasteczku Calidoni w malowniczym zakątku Kalabrii, gdzie hoduje kozy i wyrabia sery. Produkuje je tradycyjną metodą stosowaną w jego rodzinie od wieków. Niestety, robiąc wszystko samemu, ręcznie, Rocco nie może realizować dużych zamówień na skalę przemysłową. Zarabia więc grosze, chociaż jego sery cieszą się zasłużoną sławą wśród lokalnych odbiorców. Jest zadłużony po uszy i banki coraz bardziej naciskają na niego, domagając się spłaty kredytów. W przeciwnym razie grożą przejęciem ziemi. Na domiar złego, teren, na którym położona jest farma Ventury, wpadł w oko bogatemu przedsiębiorcy, Bortolottiemu, który zamierza wybudować tam wielki kompleks hotelowy. Wiedząc o kłopotach finansowych właściciela, liczy, że nabędzie ziemię po okazjonalnej cenie. Tymczasem Rocco zdecydowanie odmawia sprzedaży gruntu. Nie tylko nie chce rezygnować ze swojej produkcji i życia na farmie, ale też obawia się, że kompleks turystyczny spowoduje najazd obcych, którzy zniszczą tamtejszą dziewiczą przyrodę. Przedstawiciele koncernu budowlanego nie zamierzają jednak rezygnować ze swoich planów. Postanawiają pozbyć się Ventury za wszelką cenę. Po swojej stronie mają ważnych sprzymierzeńców - skorumpowane władze miasteczka z burmistrzem Spadaforą na czele i organy ścigania. Tymczasem do Calidoni przybywa szwagierka burmistrza, Giulia, ze swoim 11 - letnim synkiem Robertem, który dochodzi do zdrowia po ciężkiej chorobie. Chłopiec miał guza mózgu, przeszedł operację, później serię naświetlań i chemioterapię. Lekarz zalecił mu spokój i odpoczynek na łonie natury. Calidoni wydało się Giulii idealnym miejscem na rekonwalescencję syna. Matka i dziecko zamieszkują w willi burmistrza, ale już pierwszego dnia chłopiec wyrusza na wycieczkę po okolicy. Przypadkowo trafia na farmę Rocco Ventury. Pasterz początkowo traktuje go jak intruza.