Krzysztof Gojdź jest jednym z uczestników 8. edycji "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami". Lekarz medycyny estetycznej poinformował, co zrobi z pieniędzmi, które dostanie w czasie trwania programu.
Gojdź potwierdził swój udział w show za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tam też napisał, dlaczego zgodził się zatańczyć w programie:
Zdecydowałem się wziąć udział w Tańcu z Gwiazdami i za otrzymane honorarium wspomóc konkretne fundacje i potrzebujące osoby. W programie chciałbym zwrócić uwagę, że wśród nas są ludzie, którzy często zamykają się przed światem ze względu na chorobę, niepełnosprawność czy wygląd. Że powinnismy o nich zawalczyć, pomagać, kochać. Oni potrzebują nas najbardziej. Nie mam żadnego pojęcia o tańczeniu ale wiele różnych rzeczy uczyłem się w swoim życiu. Więc na pewno poradzę sobie też na parkiecie i zatańczę dla nich, ludzi potrzebujących pomocy. Cel jest - dawać dobro. Ono zawsze wraca.
Przypomnijmy, że pieniądze nie trafiają tylko do zwycięzców "Tańca z gwiazdami". Uczestnicy za każdy odcinek, w którym występują otrzymują wcześniej wynegocjowane honorarium. Krzysztof Gojdź na brak pieniędzy nie narzeka. Jest właścicielem kilku klinik medycyny estetycznej, prowadził też program "Niezwykłe przypadki medyczne" w TVN Style. Napisał również dwie książki dotyczące jego profesji. Jak długo będziemy go oglądać na parkiecie?
Źródło: WideoPortal/x-news
