Czarna seria programu „The Voice Senior”. Nie żyje już czterech bohaterów show!

Pierwszy odcinek „The Voice Senior” został wyemitowany na antenie TVP2 7 grudnia 2019 roku. Premierowa edycja show, w którym seniorzy starają się zrobić muzyczną karierę okazała się niekwestionowanym telewizyjnym hitem, który regularnie przyciągał przed telewizory miliony telewidzów. Nic więc dziwnego, że Telewizja Polska postanowiła kontynuować format, który doczekał się już 4. edycji i nic nie wskazuje na to, aby widzowie nie mieli doczekać kolejnej. Przez ten czas przez program przewinęła się cała masa charyzmatycznych seniorów, którzy z miejsca stali się ulubieńcami telewidzów. Ku ogromnej rozpaczy ze strony fanów show, część z nich odeszła już z tego świata.

W sobotę 19 lutego 2022 r. media obiegła wstrząsająca informacja o śmierci Witolda Paszta. Lider zespołu Vox, który w 2. i 3. edycji programu był jednym z trenerów, odszedł w wieku 68 lat. O śmierci muzyka poinformowali wówczas jego najbliżsi.

Wczoraj późnym wieczorem, dzień po rocznicy śmierci swojej Ukochanej Żony, odszedł nasz Tata, Witold Paszt. Wspaniały, najlepszy człowiek, najukochańszy dziadek, Artysta w pełnym znaczeniu tego słowa - pisała rodzina muzyka.

Witold Paszt szybko stał się ulubieńcem telewidzów, którzy doceniali jego wrodzoną charyzmę, sympatyczne podejście do uczestników i wyjątkowo trafne uwagi na temat ich występów. Tym boleśniejsza dla fanów programu była jego śmierć. Świetnie zdawała sobie z tego sprawę produkcja TVP, która nie raz upamiętniła byłego już trenera „The Voice Senior”. Tak było m.in. w ostatniej edycji programu, kiedy to córka muzyka wystąpiła w premierowym odcinku show jako gość specjalny.

Córka Witolda Paszta wspólnie z pozostałymi osobami zgromadzonymi w studiu TVP, miała okazję posłuchać przeboju zespołu VOX „Zabiorę Cię Magdaleno” w wykonaniu trenera - Tomasza Szczepanika z zespołu Pectus.

Tata podkreślał, jak bardzo cieszyły go spotkania z ludźmi, słuchanie ich historii, współodczuwanie. Tata był bardzo empatyczny, nakierowany na drugiego człowieka. Często rozmawialiśmy o historiach uczestników, przeżywaliśmy je razem, analizowaliśmy decyzje trenerów. Zdarzało się, że tata dostał po uszach za decyzję, z którą się nie zgadzałam (śmiech). Jestem z niego bardzo dumna. Cieszyłam się widząc jak prezentuje się w moich stylizacjach, jak z odcinka na odcinek rozwija się w swojej nowej roli. Z początku tata miał wątpliwości czy poradzi sobie z oceną uczestników. Rozmawialiśmy o tym i doradziłam mu, by przede wszystkim był sobą i nikogo nie udawał. A tata był nade wszystko profesjonalnym muzykiem i na tym aspekcie właśnie skupił się w ocenie seniorów. To było dla mnie ważne. Oczywiście był też po prostu świetnym gościem, który sprawiał, że każdy czuł się dobrze w jego towarzystwie i uważam, że znakomicie sobie poradził w programie - wyznała wówczas córka Witolda Paszta.

Niestety Witold Paszt nie był jedyną gwiazdą programu, która w ostatnich latach odeszła z tego świata. W GALERII prezentujemy sylwetki nieżyjących już uczestników „The Voice Senior”.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl